
77 lat temu, 11 sierpnia 1945 roku, zmarł Stefan Jaracz, wybitny aktor teatralny i filmowy, reżyser, twórca i dyrektor Teatru Ateneum w Warszawie. I mało kto wie i pamięta w Tarnowie, że ten gigant polskiego teatru urodził się 24 grudnia 1883 roku w Żukowicach Starych pod Tarnowem, gdzie jego ojciec był wiejskim nauczycielem w szkole. Dzięki czemu młody Stefan od dzieciństwa miał okazję uczestniczyć w akademiach szkolnych, jasełkach, okolicznościowych recytacjach. Do szkoły powszechnej uczęszczał w Krzyżu, wówczas wsi podtarnowskiej, dzisiaj dzielnicy miasta. Po jej ukończeniu rozpoczął naukę w Gimnazjum im. Kazimierza Brodzińskiego w Tarnowie, skąd został relegowany, prawdopodobnie za członkostwo w nielegalnej organizacji patriotycznej. Dzisiaj szkoła w Żukowicach nosi jego imię, podobnie jak wiele innych szkól i teatrów w całym kraju.1 września 1963 roku szkoła podstawowa w Krzyżu, w której pracował jego ojciec, a on sam był uczniem otrzymała imię Stefana Jaracza. W 1970 roku Miejska Rada Narodowa nadała imię Stefana Jaracza jednej z ulic w dzielnicy Krzyż. Również Łódź upamiętniła Stefana Jaracza wielokrotnie. Najpierw w 1945 przemianowano ulicę Cegielnianą na Jaracza, a następnie w 1949 został patronem teatru miejskiego (w latach 1945-1948 Państwowego Teatru Wojska Polskiego). W 1999 jego gwiazda pojawiła się łódzkiej Alei Gwiazd. W 2006 roku „Fotel Jaracza” pojawił się na Piotrkowskiej jako kolejny element Galerii Wielkich Łodzian. Patronuje także wielu szkołom i teatrom, upamiętnia go wiele pomników i innych śladów pamięci. Tuż przed śmiercią opublikował słynny „Testament” – swoisty manifest, w którym pisał o powołaniu i kapłaństwie sztuki, o etyce zawodu aktorskiego i społecznym posłannictwie; tekst jakże aktualny dziś! . Szkoda, że na co dzień nie pamięta o nim Tarnów i miejscowy teatr…

Przyszły wielki aktor po wyrzuceniu w naukę kontynuował w gimnazjum w Jaśle, a ukończył ją eksternistycznie w 1903 roku w Bochni. Miał jedną poprawkę, którą zdał w gimnazjum św. Jacka w Krakowie. Na Uniwersytecie Jagiellońskim studiował prawo, historię sztuki, polonistykę i przyrodę. Na utrzymanie zarabiał jako korektor w socjalistycznym dzienniku „Naprzód”. Z ideami socjalistów sympatyzował już zresztą od czasów gimnazjalnych. Po dwóch semestrach przerwał studia i wstąpił do teatru, którym interesował się pobierając nauki w Tarnowie i kolejnych miastach.

Szkoła Podstawowa w Żukowicach Starych – dzisiaj.
W 1904 roku zaangażował się do krakowskiego Teatru Ludowego. W tym samym roku debiutował tutaj anonimowo rolą Opryszka w Karpackich góralach Józefa Korzeniowskiego. Niedługo później przeniósł się do teatru w Poznaniu, z którym był związany do 1907 roku. Na rok powołano go do austriackiego wojska. W latach 1908-1911 grał w teatrze łódzkim.

Od 1911 roku mieszkał w Warszawie. Pracował jako aktor najpierw w Teatrze Małym, a od 1913 roku w stworzonym i prowadzonym przez Arnolda Szyfmana Teatrze Polskim. W 1915 roku został przymusowo ewakuowany do Rosji, gdzie występował w polskich zespołach teatralnych w Moskwie i Kijowie i gdzie współpracował z Juliuszem Osterwą.
W 1918 roku wrócił do Warszawy, był jednym z założycieli Związku Artystów Scen Polskich. Grał na scenach warszawskich – w Teatrze Polskim (1918-1921), w Reducie Juliusza Osterwy (1921), Teatrze Rozmaitości (1923-1924) i Teatrze Narodowym (1924-1927). W tym czasie gościnnie występował też w Łodzi i Poznaniu. W drugiej połowie lat 20. zaczęła pogłębiać się jego choroba alkoholowa. Jaracz popadł w depresję, miał na koncie próbę samobójczą. Coraz trudniej było mu zatrudnić się gdziekolwiek w teatrze. Często zrywał przedstawienia, wywoływał skandale, wchodził w zatargi z dyrektorami scen i z ZASP-em. Jednak udało mu się pokonać ten stan. Aktor rozpoczął bardzo intensywne życie zawodowe, tyle że w tzw. objeździe razem z wędrownym zespołem. W latach 1927-1928 wystąpił w ponad dziewięćdziesięciu miastach Polski. Później szukał już angażu na własną rękę. Grał w Teatrze Narodowym i Teatrze Polskim w Warszawie, wileńskiej Reducie, a także na scenie Teatru im. Juliusza Słowackiego w Krakowie.

„(…) obdarzony ciężką kanciastą sylwetką jakby wyciosaną z twardej bryły i głosem chrapliwym, ale niezmiernie sugestywnym” – opisywał Jaracza Stanisław Marczak-Oborski. – „Zdobył sobie sławę najdoskonalszego wykonawcy ról 'skrzywdzonych i poniżonych’, które traktował bez sentymentalizmu, lecz właśnie wydobywając gorycz i szorstkość oraz pokłady buntu, choćby najgłębiej ukryte.”

Gra Jaracza daleka była od sztucznej afektacji, oszczędnie wykorzystywał aktorskie środki, ale jednocześnie potrafił stworzyć postaci charakterystyczne i głęboko ludzkie, wzruszające, pełne prostoty. Pisano o nim, że do teatru wnosi nieco smaku plebejskiego, który zaświadcza o prawdziwości jego bohaterów. Czasami grał dosadnie, z czasem w jego grze pojawiał się większy dystans do postaci niejednokrotnie podszyty drwiną. Ale przede wszystkim uchodził za aktora, który potrafił współczuć i szanować człowieka, brać w obronę kreowanego przez siebie bohatera. W jego grze często pojawiał się patos cierpienia. Nad wieloma rolami ze swojego repertuaru pracował po kilkakroć. Szlifował je, a czasami dokonywał bardziej radykalnych zmian i powtarzał w innym teatrze.

Pod koniec lat 20. był już uznanym aktorem, którego kunszt potwierdziły także sukcesy, jakie osiągnął w ostatnim objeździe. Miał na swoim koncie doskonałe role Kalibana w Burzy Szekspira w reżyserii Józefa Sosnowskiego (Teatr Polski w Warszawie, 1913), tytułowego Judasza ze sztuki Kazimierza Przerwy-Tetmajera (warszawska Reduta, 1922), Szeli w Turoniu Stefana Żeromskiego (warszawska Reduta, 1923). Niemal od początku scenicznej kariery z upodobaniem i coraz większą perfekcją grał bohaterów współczesnych, często ludzi biednych, naiwnych, wyrzuconych poza nawias historii. Był Franiem w Szczęściu Frania Włodzimierza Perzyńskiego (Teatr Miejski w Łodzi, 1910), Jakubem w Głupim Jakubie Tadeusza Rittnera (Teatr Miejski w Łodzi, 1911) i Smugoniem w Uciekła mi przepióreczka Żeromskiego (warszawska Reduta, 1925).

W 1930 roku Jaraczowi udało się założyć w Warszawie własny Teatr Ateneum, który prowadził z przerwą w latach 1933-1935, aż do wybuchu wojny. W sezonie 1932/1933 aktor dzielił kierownictwo z Leonem Schillerem. Ateneum powstało jako popularny teatr dla mas o wysokim poziomie artystycznym, który miał krzewić kulturę wśród robotniczego środowiska Powiśla. Wkrótce stał się jedną z najmodniejszych scen stolicy, a teatrem żywo zainteresowała się także warszawska inteligencja. Jaracz kilkakrotnie ruszał wraz ze swoim teatrem w objazd, pokazywał swoje spektakle w całej Polsce, m.in. w Krakowie i Łodzi. W latach 1927-1928 wystąpił w ponad dziewięćdziesięciu miastach Polski.

W latach 1912-1936 Jaracz występował również w filmie, dostawał propozycje ambitniejsze i zupełnie tandetne. Do najważniejszych jego filmowych ról należą: Napoleon Bonaparte w „Bogu Wojny” (1914), Wielki Książę Konstanty w „Księżnej Łowickiej” (1932) oraz Konstanty Kurczek w „Jego wielkiej miłości” (1936). Ostatnią rolę filmową zagrał w roku 1936. Jednak ekranowe role nie oddawały w pełni jego aktorskiego kunsztu. Jaracz przede wszystkim spełniał się na scenie dramatycznej. Od 1926 roku Stefan Jaracz był także związany z Teatrem Polskiego Radia.

Po wybuchu wojny Jaracz znalazł się w Lublinie, gdzie grał w Teatrze Miejskim. Jednak wkrótce Niemcy zamknęli scenę i aktor, jeszcze w 1939 roku, wrócił do Warszawy. Występował jako recytator w wieczorach poetyckich organizowanych w okupacyjnych kawiarniach i mieszkaniach prywatnych. Sporadycznie uczył gry scenicznej w Państwowym Instytucie Sztuki Teatralnej. W 1941 roku, w związku z represjami gestapo po zamachu na Igo Syma, został aresztowany i wywieziony do Oświęcimia. Był już wówczas bardzo ciężko chory. Po niecałych dwóch miesiącach, ze względu na stan zdrowia, został zwolniony. Wrócił w okolice Warszawy. Do końca okupacji mieszkał w Wawrze, Świdrze, a później w Otwocku. Brał udział w pracach Tajnej Rady Teatralnej. W 1944 roku na krótko przyjechał do Lublina, chciał wziąć udział w organizacji powojennego życia teatralnego. Wkrótce wrócił jednak do Otwocka. Napisał wówczas swój sławny list, nazywany później „Testamentem Jaracza”, który zaprezentowano podczas pierwszego powojennego zjazdu Związku Artystów Scen Polskich.
W „Testamencie” pisał o powołaniu teatru i o kapłaństwie sztuki, a także o bardzo istotnych w tym zawodzie etyce i społecznym posłannictwie. Niedługo potem, 11 sierpnia 1945 roku, aktor zmarł w Otwocku na gruźlicę gardła. Został pochowany w Alei Zasłużonych na warszawskich Powązkach.
Przygotował – Ryszard Zaprzałka