
czyli
TALIA NA FINISZU.
Rzadko ostatnio mi się zdarza obejrzeć przedstawienie niedobre – dywaguje nasza recenzentka, krakowska dziennikarka Katarzyna Cetera. Ale aż tak nudnej i bezsensownej produkcji jak NIEPAMIĘĆ doprawdy nie spodziewałam się podczas tegorocznej edycji festiwalu komedii TALIA. Materiał ten piszę jeszcze przed ogłoszeniem jurorskiego werdyktu i wcale bym się nie zdziwiła, gdyby się okazało, że spektakl zyskał przychylność jurorów albo – nie daj Boże – publiczności.

Trudno mi dociekać, dlaczego tak się stało. Pomysł na scenariusz był bowiem świetny, sam scenariusz niezły, pomysł na kostiumy barwione światłem – wprost rewelacyjny. I coś nie zagrało – czy zmęczenie aktorów (oglądałam spektakl o godzinie 20, może ten wcześniejszy, prezentowany o 17 wypadł trochę lepiej), czy zastępstwo w jednej z głównych ról (Marcina w Tarnowie zagrał nie Rafał Królikowski a Krzysztof Czeczot). Powiało banalnością, nieprzekonującym aktorstwem, nudą.

Przedstawienie powstało w wyniku współpracy Teatru im Stefana Jaracza w Łodzi i warszawskiej Fundacji Garnizon Sztuki (znajdującej się w dawnej siedzibie Teatru IMKA).Na scenie – znakomici aktorzy. Autorem sztuki jest Marek Modzelewski – z zawodu lekarz, praktykujący specjalista radiologii i diagnostyki obrazowej, który dramaty pisze od niemal ćwierćwiecza i był za nie wielokrotnie nagradzany – to dramaturg nie tylko sprawny, ale również modny. Prywatnie jest też mężem aktorki Izabeli Kuny. NIEPAMIĘĆ wyreżyserował Piotr Ratajczak – też nie byle kto, bo przecież współpracował i z Arturem Pałygą, i Pawłem Passinim, ale także z Łukaszem Witt-Michałowskim. W sieci znajdziemy wiele pełnych „achów i ochów” recenzji spektaklu na portalach typu Pudelek, Magazyn VIP itp. – to mi wiele wyjaśnia. Łódzka premiera tej pomysłowej, acz niebłyskotliwej tragikomedii odbyła się 17 grudnia 2021 roku.

Festiwalowe zapowiedzi były szumne: Zapraszamy na przewrotną, pełną błyskotliwych dialogów tragikomedię najmodniejszego polskiego dramaturga współczesnego: Marka Modzelewskiego. To zaskakująca, trzymająca w napięciu historia o relacjach międzyludzkich, zaufaniu i rachunku jaki życie wystawi każdemu prędzej, czy później. Niewinne wspomnienia i refleksje nad dawnym życiem otworzą niezabliźnione rany, które bolą po wielu latach – nawet jeśli nie do końca wiemy, czy wspomnienia te są prawdziwe – można było przeczytać na stronie internetowej tarnowskiego teatru.

Dramat zaczyna się niewinnie. W eleganckiej restauracji po dwunastu latach od rozwodu spotykają się Agnieszka (Magdalena Kumorek) i popularny aktor Marcin (Krzysztof Czeczot), którego życie prywatne ekscytuje portale plotkarskie. Ona przychodzi na spotkanie z nowym partnerem Kamilem (Marcin Korcz), On z nową partnerką, Agatą (Agnieszka Więdłocha). Obie pary doskonale się bawią – rozmawiają, opowiadają sobie dowcipy, robią zdjęcia, a kolejne kieliszki wina sprawiają, że wieczór jest wyśmienity. Do czasu, kiedy Agata wyzna wszystkim, co wydarzyło się przed laty podczas wakacji z Marcinem. Potem już nic nie będzie takie samo…

Czym tak naprawdę jest pamięć? To zdolność przechowywania w mózgu naszych wspomnień, wydarzeń z naszego życia, osób, rzeczy. To zapamiętywanie, ale także cała masa licznych działań, które świadomie lub nieświadomie uruchamiamy. Czasem przywołując coś z pamięci mylimy fakty z naszymi fantazjami lub reinterpretujemy wydarzenia w celu ochrony naszych emocji.

Rzeczywiście, niekiedy wypieramy informacje, których nie chcemy pamiętać, bo są dla nas bolesne, a i tak przeszłość powróci z tak mocnym akcentem, że dotychczasowe życie naszych bohaterów okaże się kruchą i łatwą do zniszczenia konstrukcją. Ja bym chciała jak najszybciej zapomnieć o NIEPAMIĘCI. Najlepiej na zawsze.
Katarzyna Cetera
Zdjęcia – organizatorzy

Marek Modzelewski
NIEPAMIĘĆ
Reżyseria i opracowanie muzyczne: Piotr Ratajczak
Scenografia i reżyseria świateł: Marcin Chlanda
Kostiumy: Monika Ulańska/Grupa Mixer
Choreografia i ruch sceniczny: Arkadiusz Buszko
Obsada:
Agata – Karolina Gorczyca
Agnieszka – Magdalena Kumorek
Marcin – Krzysztof Czeczot
Kamil – Marcin Korcz
Kornel – Filip Jacak
Premiera spektaklu odbyła się 17 grudnia 2021 na deskach Teatru im Stefana Jaracza w Łodzi i jest koprodukcją Teatru im Stefana Jaracza w Łodzi i warszawskiej Fundacji Garnizon Sztuki