
Miesiąc maj to dla wielu ludzi najpiękniejszy miesiąc w ciągu całego roku. Nic dziwnego, to właśnie w maju najbardziej rzuca się w oczy piękno naszej ziemi. Wszelka roślinność, a przede wszystkim rozkwitające kwiaty wzbudzają w nas zachwyt. Budząca się przyroda pozytywnie wpływa też na nasze samopoczucie. Maj kojarzy się również z tak zwaną „majówką”, co większości z nas skojarzy się z dłuższym weekendem, wszechobecnym grillowaniem, wypadami za miasto i imprezowymi masówkami. Niestety, coraz mniej ludzi pamięta, że „majówka” to przede wszystkim Nabożeństwo Majowe – nabożeństwo ku czci Matki Bożej, odprawiane w Kościele Katolickim właśnie w miesiącu maju. Szczególnie w Polsce gromadzimy się wieczorami w kościołach, przy grotach, kapliczkach i figurach przydrożnych. Pierwsze nabożeństwa majowe zaczęto odprawiać w Polsce w połowie XIX wieku w Płocku, Toruniu, Nowym Sączu i Krakowie, a od 1852 r. – uroczyście w kościele Świętego Krzyża w Warszawie. Po 30 latach stało się ono bardzo popularne i znane w całym kraju. W Tarnowie jedna z najstarszych i najliczniej gromadząca czcicieli Maryi kapliczka znajduje się przy ul. Szopena 15 (róg ul. Matejki), odsłonięta w1890 r., której fundatorami byli Michał i Apolonia Mondelowie. Rodowód tych nabożeństw jest jednak znacznie wcześniejszy niż się powszechnie uważa.

Gromadzenie się i śpiewanie pieśni na cześć Matki Bożej było znane już na Wschodzie w V wieku. W Kościele zachodnim w I tysiącleciu maj jako miesiąc Maryi święcono raczej sporadycznie. Dopiero na przełomie XIII i XIV w. powstała myśl, aby ten miesiąc poświęcić Maryi. Pierwszym, który rzucił tę myśl, był król hiszpański Alfons X (+1284). (…) W roku 1549 ukazała się w Niemczech książeczka pod tytułem: Maj duchowy, gdzie po raz pierwszy maj został nazwany miesiącem Maryi.

W żywocie św. Filipa Nereusza (+ 1595) czytamy, że gromadził on dziatwę przy figurach i obrazach Matki Bożej, śpiewał z nimi pieśni, zbierał kwiaty i zachęcał do składania ku Jej czci kwiatów, duchowych ofiar i wyrzeczeń. (…) Jednakże za autora właściwych nabożeństw majowych historycznie uważa się jezuitę, o. Ansolani (1713). On to w kaplicy królewskiej w Neapolu codziennie w maju urządzał koncert pieśni ku czci Bożej Matki, który kończył się błogosławieństwem Najświętszym Sakramentem.
Za największego apostoła nabożeństw majowych uważa się jezuitę, o. Muzzarelli. W roku 1787 wydał on broszurkę, w której propagował nabożeństwo majowe. Co więcej rozesłał ją do wszystkich biskupów Italii. (…) Pius VII nabożeństwo majowe obdarzył odpustami. Dalsze odpusty do nabożeństwa majowego – na które składa się Litania Loretańska do Najświętszej Maryi Panny, nauka kapłana oraz błogosławieństwo Najświętszym Sakramentem – przypisał w 1859 roku papież bł. Pius IX.

W Polsce pierwsze nabożeństwo majowe wprowadzili jezuici w Tarnopolu (1838), misjonarze w Warszawie w kościele Św. Krzyża w roku (1852), ksiądz Golian w Krakowie (w 1856) i we Włocławku biskup Marszewski (1859). W tym samym czasie cześć Królowej maja szerzył w Galicji poezją o. jezuita Karol Antoniewicz (+ 1852). Ks. Wincenty Buczyński (jezuita) wydał we Lwowie pierwszą książeczkę o nabożeństwach majowych (1839). W dziesięć lat potem podobną broszurę wydano we Wrocławiu w roku 1850. Wydał ją ks. Aleksander Jełowicki, zmartwychwstaniec. W połowie XIX wieku nabożeństwo majowe przyjęło się we wszystkich prawie krajach.

Centralną częścią nabożeństwa majowego jest Litania Loretańska, jeden ze wspaniałych hymnów na cześć Maryi, w którym wysławiane są Jej wielkie cnoty i przywileje, jakimi obdarzył Ją Bóg. Litania Loretańska powstała w XII wieku, prawdopodobnie we Francji, a zatwierdził ją oficjalnie papież Sykstus V. Nazwę „Loretańska” otrzymała od miejscowości Loreto we Włoszech, gdzie była szczególnie propagowana i odmawiana.

Tekst litanii miał przedłożyć w 1578 r., do zatwierdzenia papieżowi Grzegorzowi XIII, archidiakon Guido Candiotti. 11 czerwca 1587 r. Sykstus V obdarzył „Litanię Loretańską” dwustu dniami odpustu. Kolejne odpusty przypisali do niej Pius VII i Pius XI. W 1631 r. Święta Kongregacja Obrzędów zakazała dokonywania w tekście samowolnych zmian; te, które następowały, posiadały aprobatę Kościoła. Kiedyś w litanii było więcej tytułów, m.in.: Mistrzyni pokory, Matko Miłosierdzia czy Bramo odkupienia. Później pojawiały się inne wezwania: Królowo Różańca Świętego (1675), Królowo bez zmazy pierworodnej poczęta (1846), Matko Dobrej Rady (1903), Królowo pokoju (1917), Królowo Wniebowzięta (1950), Matko Kościoła (1980), Królowo Rodziny (1995).

W litanii wymieniane są kolejne tytuły Maryi: jest ich w sumie 50, a w Polsce 52. Po zatwierdzeniu liturgicznej uroczystości NMP Królowej Polski, obchodzonej 3 maja, do Litanii dołączono 12 października 1923 r. wezwanie „Królowo Polskiej Korony”, przekształcone po drugiej wojnie światowej na „Królowo Polski” (choć inne źródła podają, że nastąpiło to w roku 1920. Sam zaś tytuł „Królowo Polskiej Korony” miał pochodzić od Jana Kazimierza, który po złożeniu ślubów w katedrze lwowskiej w roku 1656, w obecności nuncjusza papieskiego, użył tego tytułu. Nuncjusz włączył owo wezwanie do litanii.

Nabożeństwa majowe zmieniły również w pewien sposób wyobrażenie o modlitwie. Wskazały, bowiem, że nie tylko kościół może być miejscem modlitwy. W ubiegłym wieku bardzo popularne stały się nabożeństwa przy przydrożnych kapliczkach i krzyżach. Mieszkańcy, głównie wsi, które oddalone były o duże odległości od kościoła, gromadzili się przy nich na modlitwie. Z nadejściem wiosny krzyże przydrożne i kapliczki przyozdabiano kwiatami i kolorowymi wstążkami, a te, które tego wymagały pokrywano świeżą farbą. Niestety z upływem lat w nabożeństwach, które niegdyś przyciągały licznie tak dorosłych jak i dzieci dzisiaj uczestniczy bardzo niewiele osób. I to nie tylko przy krzyżach i kapliczkach, ale również w kościołach. Smutne to…
Przygotował – Ryszard Zaprzałka