
Taką nazwę nosiło X Forum Nauczycieli I Wychowawców, jakie odbywało się w sobotę 25 września z okazji jubileuszu 25-lecia KSW Oddział w Tarnowie. Rozpoczęło się mszą św. pod przewodnictwem ks. bp. Leszka Leszkiewicza w kościele akademickim pw. Św. Józefa, zaś główne obrady miały miejsce w auli Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Tarnowie. Prelegentami byli m.in.. ks. prof. dr hab. Michał Dróżdż, dr hab. Ewa Domagała-Zyśk – prof. KUL, Antoni Buchała, prof. oświaty, prezes KSW. Wśród gości Forum znaleźli się m.in. kapelan Prezydenta RP, ks. prałat Zbigniew Kras, reprezentujący pierwszą damę Agatę Kornhauser- Dudę, z-cę prezydenta miasta p. Dorota Krakowska, żona prezydenta miasta p. Alina Ciepiela oraz wielu przedstawicieli organizacji pozarządowych i samorządowych. Był urodzinowy tort, liczne laudacje, gratyfikacje i życzenia składane na ręce prezes tarnowskiego oddziału KSW Magdaleny Urbańskiej (głównej organizatorki Forum), prawdziwej judymki, oddanej sprawie filantropa i społecznika. Przebieg Forum relacjonowała na żywo lokalna telewizja Synaj.tv a wystąpienia tłumaczono na język migowy. Z okazji jubileuszu ukazała się starannie wydana książka pt. „Dar starości w wychowaniu” (otrzymał ją każdy z uczestników) pod redakcją ks. prof. M. Drożdża, będąca kompendium tekstów poszczególnych wykładów i innych artykułów poświęconych tematyce Forum. Jednym z jej współautorów jest autor niniejszej relacji.

Katolickie Stowarzyszenie Wychowawców Oddział w Tarnowie (KSW) swoją oficjalną działalność rozpoczęło 23 lutego 1996 roku. Posiada niezależną osobowość prawną i działa zgodnie z ogólnopolskim Statutem KSW. Powstało z myślą o tych, którzy na co dzień zmagają się z wychowaniem młodego pokolenia. Działa na rzecz nauczycieli, wychowawców i katechetów, rodzi#ców, a także dzieci i młodzieży. Organizuje wykłady, fora, sympozja, spotkania ze specjalistami z różnych dziedzin, dotyczące spraw wychowania i edukacji, a także zagadnień społecznych i etycznych w oparciu o naukę społeczną Kościoła.

Począwszy od 1999 roku Oddział organizuje fora poruszające zagadnienia wychowawcze, zawodowe i społeczne. I Forum odbyło się w 1999 roku pod hasłem: Nauczyciel u progu III Tysiąclecia. Tarnowski Oddział wydał ponad 40 numerów „Biuletynu Oddziału KSW w Tarnowie” oraz wiele książek.

Tegoroczne X Form nosi tytuł: „Dar starości w wychowaniu”. Temat aktualny, związany z zagadnieniem wychowania międzypokoleniowego. Obserwujemy – pisze prezes M. Urbańska, starzenie się naszego społeczeństwa. Zmienia się model życia rodzin – każdy mieszka i żyje niezależnie. Nie ma na co dzień relacji, dialogu między pokoleniami w rodzinie, szkole, środowisku. Chcemy spojrzeć na starość jako drogowskaz dla młodości, ale i na młodość jako podporę starości. Książka, którą oddajemy do rąk Czytelnika, jest owocem przygotowań do tegorocznego forum, podobnie jak publikacje pojawiające się przy okazji poprzednich forów jako niezależne wydawnictwa omawiające zagadnienie szerzej oraz głębiej wnikające w postawione pytania i tezy. Tematyka poszczególnych artykułów da Czytelnikowi możliwość spojrzenia na zagadnienie starości w społeczeństwie i współpracy między po#koleniami w dialogu.
„Tradycje patriotyczne w wychowaniu międzypokoleniowym”
„Takie są rzeczpospolite, jakie ich młodzieży chowanie” – ten znany cytat pochodzący z aktu fundacyjnego Akademii Zamojskiej (1600 r.), następnie sparafrazowany przez Stanisława Staszica w Uwagach nad życiem Jana Zamoyskiego (1787 r.) i często mylnie przypisywany Andrzejowi Fryczowi Modrzewskiemu, pomimo upływu lat nic nie stracił na swojej aktualności, szczególnie w kontekście tradycji patriotycznych w wychowaniu i szeroko pojętej edukacji, także poprzez sztukę.
Tradycja to zgoda na przeszłość, bez której by nas nie było, bez której nie bylibyśmy tacy, jacy jesteśmy. To szacunek do tego, co dzięki tej przeszłości czyni nas lepszymi – jako ludzi, jako naród. To korzystanie z tej przeszłości. Ludzie wpisani są w odwieczny porządek praw naturalnych i Bożych, a narody w swą historię, w której mogą odnaleźć etos odróżniający je od innych. Dla polskiego paradygmatu ten wybór definiuje triada: „BÓG – HONOR – OJCZYZNA”, jakże dzisiaj postponowana i niepoprawna politycznie… Zdaniem kulturowych marksistów wypisująca nas z Europy!
A przecież korzenie kultury europejskiej są chrześcijańskie. Europę ukształtował katolicyzm, a więc wiara w mękę, śmierć i zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa. Podstawy położyła Biblia, Testament Stary zawierający Dekalog i Nowy z przykazaniem miłości. Męka, śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa stanowią oś wiary. Polska narodziła się wraz z chrztem, wraz z przyjęciem chrześcijaństwa. To nieusuwalny znak naszej narodowej i patriotycznej tożsamości. To nadal aktualny program międzypokoleniowego patriotycznego wychowania młodzieży.
To również wielkie zobowiązanie nas, współczesnych Polaków, do aktywnego udziału w tej międzypokoleniowej sztafecie. Jako człek posunięty w latach i mocno doświadczony przez różne ideologiczne eksperymenty, wchodzę w starość z nadzieją, że pomimo tego, iż moje – nasze dzieci żyją w pogaństwie, nihilizmie i apostazji, to wnuki podejmą norwidowską próbę podpalenia świata…

Trzeba mieć ufność, wspartą żarliwą modlitwą, że pokolenie dzisiejszych trzydziesto- i czterdziestolatków, definiowane kiedyś jako pokolenie JP2 i Lednicy, nie do końca okaże się stracone dla Kościoła i Polski. To wielki grzech zaniechania m.in. mojego senioralnego już pokolenia.
Jako zawodowo związany przez całe lata z kulturą, poprzez swoją aktywność dziennikarską i teatralną, od dawna nawołuję i zachęcam do wielkiej pozytywistycznej pracy u podstaw, szczególnie w dziedzinie edukacji patriotycznej, przez lata całe celowo pomijanej w programach szkolnych i, szczególnie teraz, programowo rugowanej z polskiej szkoły. A celem tej doskonale przygotowanej i rozpisanej na lata, operacji jest wychowanie nie Polaka jeno Europejczyka! Uwolnionego z gorsetu tradycji, religii i kultury. Wolnego inaczej… Nie ulega wątpliwości, że patriotyczne wychowanie jest tożsame z edukacją kulturalną, niesłusznie spychaną na pedagogiczny margines.
Coraz większy deficyt prawdziwych Judymów, Korczaków i księży Markiewiczów uświadamia nam dramatyczną zapaść w należytym przygotowaniu wychowawców i pedagogów (także tych w sutannach i habitach), zastępowanych coraz ofensywniej przez różnej proweniencji edukatorów.
Zawsze w życiu narodu polskiego słowa: patriotyzm, Ojczyzna i tradycja miały nadrzędne znaczenie. W różnych okresach była to walka zbrojna m.in. udział w powstaniach, służba w Legionach, partyzantka ale i praca organiczna, czyli działalność na niwie kultury czy gospodarki. Władysław Stróżewski Ojczyznę i patriotyzm pojmuje jako: „dynamiczną strukturę aksjologiczną, przeznaczoną do urzeczywistnienia obiektywnych, zwłaszcza społecznych wartości. Jako taka stanowi duchową wspólnotę osób, przenikniętych tymi samymi ideałami i uznającymi ucieleśnienie tych ideałów za swoje naczelne zadanie”.
Zdaniem św. Jana Pawła II […] „patriotyzm oznacza umiłowanie tego, co ojczyste: umiłowanie historii, tradycji, języka czy samego krajobrazu ojczystego. Jest to miłość, która obejmuje również dzieła rodaków i owoce ich geniuszu. Próbą dla tego umiłowania staje się każde zagrożenie tego dobra, jakim jest ojczyzna”.
Wychowanie patriotyczne zawsze odgrywało – i niezmiennie odgrywa – istotną rolę w życiu społeczeństwa. Dziś, tak jak i wtedy, staje się częścią kultury ojczystej (a przynajmniej powinno być), przygotowując człowieka do przyswajania i świadomego korzystania z dorobku kultury narodowej. Znajomość i poszanowanie tradycji patriotycznych było i jest nadal istotnym elementem wychowania.
Kiedy sięgamy w teatrze do starych obrzędów; kiedy śpiewamy stare pieśni, uczymy się dawnych tańców; ćwiczymy ciało zgodnie ze starymi regułami sztuk walki, to potwierdzamy wielką kreatywną wartość przeszłości. Tak samo działa odwoływanie się do konkretnych zdarzeń militarnych, gospodarczych, politycznych czy religijnych. Jednym z najważniejszych wyborów, który może uczynić nas lepszymi, jest wybór autorytetów, bohaterów narodowych, którzy – jak w przypadku naszej Ojczyzny – niejednokrotnie łączą w sobie profanum i sacrum, jak na przykład św. Jadwiga, królowa Polski albo rotmistrz Witold Pilecki.
Dlatego tak ważny jest teatr katolicki, kategoria prawie zupełnie nieobecna w powszechnym obiegu kulturalnym. Teatr to również realizacja ideału katolickiego: chwała Boga i zbawienie dusz! Zwycięstwo Chrystusa nad grzechem, piekłem i szatanem. Taki teatr przyjmuje swój ideał od Boga, od objawienia. Jest to najwyższy możliwy ideał. Taki teatr pokazuje, że realizm, w którym żyjemy, jest właściwie graniem i fikcją, a grany spektakl jest ostatecznym i prawdziwym realizmem. Taki teatr może być wielkim dobrodziejstwem dla człowieka, zachęca go bowiem, aby się tym stał, kim w oczach Boga istotnie już jest.
I takim bez wątpienia teatrem jest znany w całej Polsce, do niedawna jeszcze tarnowski „Teatr Nie Teraz”. Trupa którą stworzył 40 lat temu wybitny reżyser, ceniony pisarz i publicysta, stały współpracownik jednego z najlepszych portali Pch24.pl Tomasz Antoni Żak, od początku jest konsekwentnie polski i konsekwentnie niepodległy. Ciągle w drodze, zawsze w kontrze do narzucanej nam bezbożnej europejskości, neo-marksistowskiej kultury i lewackiej poprawności. Strażnik Pamięci, do bólu konserwatywny i prawicowy, przywiązany do tradycji i poprzez sztukę chcący zwykłych zjadaczy chleba w anioły przemieniać… Szczególnie poprzez projekty edukacyjne, warsztaty z młodzieżą szkolną i wspólne realizacje teatralne.
Niezależnie od tworzących trzon zespołu zawodowych aktorów z Krakowa, Rzeszowa, Warszawy i Wrocławia, TNT edukuje teatralnie i przysposabia do życia w prawdzie grupę adeptów – młodzieży i studentów. Jej skład zmienia się wraz z wyfruwaniem z teatralnego gniazda kolejnych roczników. Obecni to: Aleksandra Dziąćko, Julia Jachym, Aleksandra Pisz, Wiktoria Wątroba, Bartłomiej Cup i Kamil Giebał związany także z lokalną katolicką telewizją Synaj.
Trudno o bardziej wyrazisty przykład międzypokoleniowego wychowania patriotycznego. To właśnie ta grupa przygotowała kameralny, rapsodyczny w swej konstrukcji spektakl Nie odchodź mnie w reżyserii Tomasza A. Żaka. Scenariusz powstał w oparciu o poezję wybitnej tarnowskiej poetki Stanisławy Wiatr-Partyki, sybiraczki i wychowawcy wielu pokoleń tarnowian. Niestrudzona strażniczka pamięci, znana i rozpoznawalna głównie dzięki setkom spotkań z młodzieżą w szkołach i audycjom w rozgłośni RDN, pozostaje nadal mało znana ze swoich dokonań literackich, a to one uwieńczone zostały prestiżową ogólnopolską nagrodą Literacką im. Józefa Mackiewicza.
To opowieść nie o Kresach arkadyjskich albo symbolicznych, ale o prawdziwej przestrzeni, której trudna historia jest częścią naszej narodowej tożsamości. Spektakl mówi o szczęśliwym domu, z którego trzeba było uciekać, a do którego później wracały myślą miliony Polaków cierpiących podczas zesłania na Syberii. Po latach tułaczki przyszedł czas na powrót do wytęsknionego domu, którego wspomnienie dla wielu było jedynym powodem by przetrwać. Dla większości jednak to nie był powrót do własnego domu.

Nie ulega wątpliwości, że wychowanie patriotyczne zaczyna się w rodzinie. Tylko przez obserwację i naśladownictwo wzorów osobowych, jakie reprezentują najbliżsi dziecka, ma ono możliwość zaangażować się emocjonalnie w wartości związane z własnym krajem i narodem. Międzypokoleniowy przekaz będący biograficzną opowieścią toczoną w warunkach emocjonalnej bliskości przybliża dziecku wydarzenia i zjawiska społeczno-historyczne, powoduje też uznanie przekazywanych treści za własne oraz identyfikację tożsamościową młodego człowieka ze społecznością, której ten przekaz dotyczy. Tarnowskim przykładem takiego międzypokoleniowego patriotycznego edukowania są organizowane corocznie m.in. przed tarnowskim teatrem i przed siedzibą Biura wystaw Artystycznych w Parku Strzeleckim zbiorowe śpiewanie pieśni patriotycznych i kolęd z okazji świąt i ważnych rocznic naszych zrywów niepodległościowych.
Również środowisko szkolne, oddziaływanie wychowawcze nauczycieli, programy szkolne uwzględniające problematykę patriotyzmu mogą ugruntowywać oraz wspomagać realizację wartości patriotycznych w życiu uczniów. Kolejnym miejscem kultywowania patriotyzmu jest harcerstwo. Kwestie edukacji patriotycznej są realizowane nie tylko w szkołach, ale także w organizacjach społecznych czy w wojsku. Zadaniem szeroko rozumianej edukacji było i powinno nadal być podtrzymywanie pamięci społecznej w młodych pokoleniach.
Wyjątkowym w skali tarnowskiej przykładem takiego „młodzieży chowania” było nieistniejące już, niestety, IV Gimnazjum im. Jerzego Brauna w Tarnowie, którego dyrektor Barbara Kuklewicz z powodzeniem łączyła edukację historyczną z gruntownym wychowaniem ogólnym. To w tej wyjątkowej szkole znalazły serdeczne przytulisko m.in. tarnowski oddział Związku Sybiraków, regularnie spotykających się z tamtejszą młodzieżą i uświetniających szkolne uroczystości czy Osiedlowy Klub Seniora. To tam prze kilka lat miał swoją tarnowską siedzibę Teatr Nie Teraz, którego aktorzy prowadzili liczne warsztaty z uczniami i z których później rekrutowali się teatralni adepci. Dzięki takiej teatralno-pedagogicznej kooperacji organizowano tam m.in. plenerowe inscenizacje patriotyczne w pobliskiej Alei Dębów Katyńskich, z udziałem wielopokoleniowej grupy uczestników, które cieszyły się wysoką oglądalnością. To tam była unikalna w skali Tarnowa, i nie tylko, izba pamięci poświęcona patronowi szkoły, wywodzącemu się z Tarnowa Jerzemu Braunowi – wielkiemu patriocie i pisarzowi, twórcy m.in. znanej harcerskiej pieśni Płonie ognisko i szumią knieje. To na zaproszenie dyrekcji Gimnazjum i uczącej się w nim młodzieży gościł tam prof. Kazimierz Braun (jego stryjem był właśnie Jerzy Braun), gigant polskiego teatru, wybitny pisarz i pedagog, żyjący od 1985 roku na emigracji w USA. Trudno doprawdy o lepszy przykład międzypokoleniowej edukacji patriotycznej.
Trzeba tu przywołać również pomysł przekazywania opieki nad grobami weteranów powstania 1863 roku młodzieży szkolnej, m.in. na Starym Cmentarzu w Tarnowie, którego charyzmatycznym strażnikiem był nie żyjący już ceniony historyk i powszechnie lubiany przez młodzież Antoni Sypek. W oryginalnej metodzie wychowawczej udawało mu się nie tylko utrwalanie pamięci, poczucia odpowiedzialności wobec historii, ale również budowane swoistego poczucia ducha miejsca. Roztaczanie opieki nad cmentarzem czy pojedynczą mogiłą zmusza do utożsamiania się z pochowanymi tam weteranami, z ich ideałami. Inspiruje do analizowania przeszłości zarówno w ujęciu losów jednostkowych, jak i przez pryzmat dziejów zbiorowości, jaką jest naród. Teraz dzieło ojca próbuje kontynuować jego syn Wojciech. Podobnie rzecz wygląda z opieką nad cmentarzami wojennymi rozsianymi wokół Tarnowa, których niestrudzonym promotorem i opiekunem jest Ryszard Żądło ze Starostwa Powiatowego, ceniony działacz społeczny i niepodległościowy. To on co roku, w przeddzień ważnych rocznic, organizuje młodzieżowe harcerskie alerty porządkujące żołnierskie mogiły.
Zresztą, takich ludzi i patriotycznych inicjatyw jest w naszym mieście więcej. By wspomnieć choćby Piotra Dziżę, społecznika i patriotę, organizatora wielu patriotycznych wydarzeń, adresowanych głównie do młodego pokolenia. Twórcę Festiwalu Niepodległości, podczas którego wręczane są Szable Niepodległości i Ryngrafy, i prezesa Fundacji „Pro Patria Semper”.
Znakomicie w nurt edukacji patriotycznej młodego pokolenia wpisuje się niekwestionowany lider młodych tarnowskich filmowców Dawid Szpara, który konsekwentnie, w formie fabularyzowanych dokumentów, popularyzuje ważne postaci lokalnej historii. To twórca takich filmów, jak: An Apotheker (fabuła oparta na wojennych wspomnieniach dr Jerzego Pertkiewicza, opowiada historię młodego Niemca, który ciężko chory w czasie walk, w dzień Wigilii, szuka pomocy u tarnowskiego aptekarza), Stefania Łącka. Serce w pasiaku (koncepcja scenariusza oparta jest na wywiadach z rozmówcami – historykami, członkami rodziny i teologami Kościoła badającymi kult życia i potencjalnych aspektów świętości bohaterki; obecnie rozpoczął się jej proces beatyfikacyjny), Otto Schimek. Wierny Sumieniu (film opowiada o młodym austriackim żołnierzu Wehrmachtu Otto Schimku, katoliku, który sprzeciwiał się rozkazom strzelania do ludzi. Rozstrzelany za odmowę wykonania rozkazu spoczywa na cmentarzu w Machowej), Ks. Roman Sitko. Bohater z wiary (film o bł. ks. Romanie Sitko, rektorze Wyższego Seminarium Duchownego w Tarnowie, zamordowanym w niemieckim obozie koncentracyjnym w Auschwitz), a ostatnio Dawid Szpara rozpoczął pracę nad kolejnym ważnym projektem Drzazga. W stronę chwały, opowiadającym historię Batalionu AK Barbara i toczonych przez niego walk w okolicach Jamnej.
Pisząc o tradycjach patriotycznych w wychowaniu międzypokoleniowym nie sposób pominąć roli seniorów, jako nauczycieli patriotyzmu.
Doświadczenie, znajomość historii i mądrość życiowa to największe zalety starości. Są one szczególnie znaczące w wychowaniu młodszego pokolenia, formowaniu go i przekazywaniu tradycji. Szczególnie podkreślić należy rolę i znaczenie dziadków w wychowaniu patriotycznym ich wnuków, zwłaszcza w zakresie przekazywania wiedzy na temat przeszłości rodziny i kraju, tradycji, kształtowania pewnej orientacji aksjologicznej. Służą temu m.in. spotkania rodzinne, wieczornice patriotyczne, spotkania z kombatantami w szkołach czy gawędy przy ogniskach harcerskich. Znakomitymi lekcjami patriotyzmu są wspólne, rodzinne obchodzenie ważnych rocznic narodowych. Proces ten i jego efekty uzależnione są m.in. od tego, jakie miejsce społeczeństwo wyznacza osobom starszym. Okazuje się, że na stosunek do starości i ludzi starych w dużym stopniu wpływają także wartości i normy estetyczne obowiązujące w danej epoce.
Wychowanie patriotyczne na łonie rodziny dokonuje się przede wszystkim poprzez rozmowy, opowiadania, przykład własny wychowawców. Dziecko, obserwując, przejmuje zachowania, przekonania i poglądy swoich rodziców i innych znaczących członków rodziny. Dom rodzinny jest pierwszym i naturalnym miejscem, w którym dziecko spotyka się z treściami narodowymi.
Seniorzy mają do spełnienia w środowisku społecznym, w tym przede wszystkim w rodzinie, szczególną rolę. Podkreśla się tutaj znaczenie płynącego od nich przekazu. Pomimo zmiany relacji między pokoleniami dziadkowie nadal w wielu dziedzinach mogą skutecznie pełnić rolę przewodnika młodych pokoleń. Jak wspomniano wcześniej, ich doświadczenia są nie do zastąpienia m.in. na gruncie wychowania patriotycznego.
W słynnej homilii, wygłoszonej 10 czerwca 1979 r. na Błoniach krakowskich na zakończenie pierwszej pielgrzymki do ojczyzny, papież Jan Paweł II skierował do rodaków przejmujący apel:
Zanim stąd odejdę, proszę was, abyście całe to duchowe dziedzictwo, któremu na imię „Polska”, raz jeszcze przyjęli z wiarą, nadzieją i miłością […], abyście nigdy nie zwątpili i nie znużyli się, i nie zniechęcili, abyście nie podcinali sami tych korzeni, z których wyrastamy.
Jedną z form przekazania i przyjęcia tego duchowego dziedzictwa, któremu na imię „Polska”, jest międzypokoleniowe wychowanie patriotyczne dzieci i młodzieży.
Ryszard Zaprzałka
Ryszard Zaprzałka – poeta i publicysta, człowiek teatru i tradycji. Odznaczony Srebrnym Krzyżem Zasługi. Cale swoje zawodowe życie związał z tarnowską kulturą. Przez 25 lat pracował w Teatrze im. L. Solskiego, gdzie pełnił różnorakie funkcje. Przez wiele lat związany stałą współpracą, także jako redaktor naczelny, z wieloma tarnowskimi tytułami, m.in. Echem Tarnowa. Obecnie, już na emeryturze, nadal łączy aktywność publicystyczną z działalnością m.in. w „Teatrze Nie Teraz”. Autor 9 tomików wierszy wydanych pod pseudonimem Ryszard Smagacz, 3 książek oraz wielu publikacji w czasopismach i periodykach.