
Jego obrazy przykuwają uwagę grą kształtów, form i oryginalnych rozwiązań kolorystycznych. Emanuje z nich sugestywny nastrój tajemnicy, mistycyzmu, melancholii, który momentami przybiera formę katastrofizmu. Inspiracją dla artysty najczęściej była muzyka, poezja, literatura, czasami jakiś film, rozmowa czy sen. Tak pisali krytycy o zmarłym 14 lat temu znakomitym tarnowskim twórcy Jacku Wróblu (1960-2011) – malarzu, grafiku, rysowniku, konserwatorze dzieł sztuki. Z tej okazji Biuro Wystaw Artystycznych w swoim oddziale na dworcu PKP w Tarnowie zorganizowało retrospektywną wystawę dzieł tego skromnego i niezwykle utalentowanego artysty, której wernisaż odbył się we czwartek 10 kwietnia, gromadząc znakomite grono koneserów sztuki i nieliczne grono Jego przyjaciół. Do dzisiaj pozostają mi w pamięci nasze rozmowy o ukochanej przez ciebie Armii i Twoich żużlowych pasjach… Zmarłeś na serce ale tak naprawdę całe życie chorowałeś na sztukę…

Za kilka dni, dokładnie 21 kwietnia minie 14 lat od przedwczesnej śmierci Jacka Wróbla, którą to rocznicę tarnowskie BWA postanowiło uczcić specjalną wystawą – Prezentujemy na niej obrazy z różnych okresów twórczości artysty, głównie pochodzące ze zbiorów prywatnych – mówi Piotr Kukla, kierownik działu organizacji wystaw Biura Wystaw Artystycznych w Tarnowie.

Na dworcowej ekspozycji pokazane zostały prace koncepcyjne, obrazy olejne pełne wizji oraz oryginalnych rozwiązań kolorystycznych, ale też dzieła, w których Jacek Wróbel realizował typowe tematy malarskie, takie jak pejzaż czy martwa natura.

Warto przypomnieć, że pierwsza ekspozycja prac artysty w BWA zatytułowana „Stany Zagrożenia” odbyła się w listopadzie 1992 roku, kolejne to „Jeden krok” (1998 rok), „Tchnienie wschodu” (2001 rok) oraz „Ultima Thule” (2006 rok).

Jacek Wróbel (1960 – 2011) urodził się i mieszkał w Tarnowie, gdzie ukończył I Liceum Ogólnokształcące, a następnie Państwowe Zawodowe Studium Konserwacji Dzieł Sztuki. Do Związku Polskich Artystów Plastyków został przyjęty w 1988 roku. Zajmował się różnymi dziedzinami sztuki: malarstwem, rysunkiem, grafiką, reklamą, projektowaniem oraz konserwacją, ale jak sam przyznawał, najważniejsze było dla niego malarstwo. W prawie trzydziestoletnim okresie działalności artystycznej zorganizował 14 wystaw indywidualnych. Uczestniczył też w licznych wystawach zbiorowych, w tym czterech zagranicznych (Belgia, Francja, Niemcy, Anglia). Regularnie brał udział w Salonach Jesiennych ZPAP, a wcześniej w prezentacjach grupy Tarnowscy Artyści.

Jacek Wróbel przyznawał się do inspiracji utworami muzycznymi Tomasza Budzyńskiego i zespołu Armia, na jego pracach często dostrzec można było ukryte twarze, niedopowiedziane zjawiska. Tytuły jego dzieł to m. in. „Adwent I”, „Z twarzą na wschód” czy „Pieśń pasterska”. Miał żonę i dwie córki. Prywatnie był wielkim fanem żużla.

Prof. Stanisław Tabisz uważał Jacka Wróbla za „malarza wizji”. „Spotkanie z jego malarstwem otwiera w odbiorcy wymiar niecodzienny, rodem z krańców realnej rzeczywistości. W gorących i chłodnych przestrzeniach zjawiskowych fantasmagorii Wróbla pojawiają się postacie, fragmenty miast, świątyń, jezior, głębin morskich i kosmicznych bezkresów – ba, nawet wyłaniająca się z mgieł i oparów lokomotywa zdaje się nie należeć do naszego świata. Wszystko w obrazach Wróbla rozgrywa się w niesamowicie rozświetlonych sferach, a rozświetlenie to nasycane jest czerwieniami, oranżami i żółciami kontrastującymi z brunatnymi połaciami ciężkiego mroku, czasami nocy owianej mistyczną lub surrealistyczną grozą (…)” – napisał prof. Tabisz.

W latach 1984-2003 Jacek Wróbel był pracownikiem Muzeum Okręgowego w Tarnowie (obecnie Muzeum ziemi Tarnowskiej), gdzie zajmował się renowacją malarstwa, w tym także największego fragmentu „Panoramy Siedmiogrodzkiej”.

Za swoją twórczość otrzymał nagrodę Fundacji im. I. Paderewskiego w Chicago. Był dwukrotnie nominowany do Nagrody Miasta Tarnowa (2002 i 2004 rok) w dziedzinie twórczości artystycznej, jednak Nagrodę Honorową Miasta Tarnowa, za całokształt twórczości otrzymał już pośmiertnie w 2011 roku. Jego prace znajdują się w wielu instytucjach oraz kolekcjach prywatnych w Polsce i zagranicą.

Retrospektywną wystawę na dworcu PKP będzie można oglądać do 8 maja.
Na podstawie materiałów organizatorów – Ryszard Zaprzałka
fot. Paweł Topolski i Tomasz Schenk