
To najstarsze muzeum kościelne w Polsce założone zostało 25 października 1888 roku przez księdza Józefa Bąbę, rektora Seminarium Duchownego w Tarnowie. Tam też początkowo miało swoją siedzibę, zaś w okresie międzywojennym mieściło się w Ratuszu miejskim, aby ostatecznie znaleźć się w zabytkowych kamieniczkach z XVI wieku. w sąsiedztwie Katedry. Były to: dawna Akademiola (filia Uniwersytetu Krakowskiego), Dom Mikołajowski, który wybudował w r. 1524 mieszczanin tarnowski Jan Mikołajowski a zamieszkiwał go rektor Akademioli oraz Dom Mansjonariuszy – Scholasteria. Najcenniejsze są zbiory prezentujące sztukę gotycką szkoły krakowsko-sądeckiej. Najstarszy eksponat to pochodząca z XIII w. rzeźba głowy św. Jana Chrzciciela na misie. Aktualnie w Muzeum czynna jest wystawa „Chleb życia”, której wernisaż odbył się piątek 15 października o godz. 17, z udziałem m.in. ks. bp Stanisława Salaterskiego. Jak mówił dyrektor placówki ks. dr Piotr Pasek – Zasadniczą myślą, która inspirowała nas do zorganizowania tej wystawy, było pokazanie punktu zbiegu naszej codzienności, czyli spotkania przy posiłku w rodzinnym gronie, i Eucharystii, bo to wszystko jest przemienione obecnością Boga w życiu codziennym. Ta refleksja zainspirowała do tego, by na wystawie ukazać naszą zwykłą, codzienną, szarą rzeczywistość z przemieniającym blaskiem Boga w naszym życiu.

Chyba każdy tarnowianin zna cichy zaułek miedzy gmachem kościoła katedralnego i niskimi, wiekowymi kamieniczkami, które „przycupnęły” ściśnięte, okalając katedrę i zostawiając zaledwie skrawek miejsca dla biegnącej pomiędzy murami uliczki. I niezależnie od pory roku czy pogody, jest tu zawsze w jakiś tajemniczy sposób pięknie. W tym zaułku w małych kamieniczkach od kilku już dziesiątków lat ma siedzibę najstarsze w Polsce muzeum diecezjalne.
Placówkę założył w 1888 r. ks. Józef Bąba. W ten sposób uratował wiele bezcennych dzieł. Muzeum mieści się przy pl. Katedralnym 6 (dojście od Rynku lub ul. Katedralnej albo od ul. Rybnej przez Kapitulną). Zbiory, które liczą się w setki obiektów, oglądać możemy w kolejnych salach zabytkowych kamieniczek. Trzon kolekcji to sztuka gotycka, rzeźba i malarstwo z terenu Małopolski (przede wszystkim gotyckie tryptyki, ołtarzowe i bogactwo rzeźby, zwłaszcza „Madonny z Dzieciątkiem”. Są liczne przykłady oryginalnej kamieniarki: rzeźbione portale i obramienia okien, zadziwiające misternym wykonaniem, a z drugiej strony delikatne ornaty, dzieło mistrzowskiej techniki hafciarskiej. Najstarszym obiektem jest XIII-wieczna, pochodząca z Łącka „Głowa Jana Chrzciciela na misie”.

Tarnowskie Muzeum posiada także dział sztuki ludowej, gdzie na szczególną uwagę zasługują obrazy ludowe malowane na szkle, pochodzące z terenu Europy a także innych kontynentów. Przekazał je w darze dla Muzeum Diecezjalnego w roku 1957 znany w Polsce i zagranicą kolekcjoner i winiarz, Węgier z pochodzenia, tarnowianin, Norbert Lippóczy. Muzeum prezentuje także przykłady współczesnej rzeźby ludowej z bardzo żywotnego ośrodka tej sztuki w Paszynie k. Nowego Sącza.
Pierwsza siedziba muzeum znalazła swe miejsce w gmachu seminarium. Specjalnie na ten cel dostosowano największą z sal pierwszego piętra. Pomieściły sie tu wszelkie eksponaty zebrane przez księdza Bąbę. Tym samym spełniała się w całości intencja założyciela, który przede wszystkim chciał, aby klerycy mieli „na miejscu” możliwość zapoznania się z dawną sztuką sakralną swej diecezji.

„Zadaniem muzeów jest zbierać zabytki stare, do nabożeństwa nieużyteczne, ani w tym stanie w jakim się znajdują do ozdoby kościołów wcale się nie przyczyniające, a mające historyczną, archeologiczną czy to artystyczną wartość”.
Muzeum założone przez ks. Bąbę rzeczywiście od początku swej działalności służy tarnowskim klerykom. Zgromadzone w nim zbiory są ilustracją wykładów z estetyki i z historii sztuki. Jednakże w okresie międzywojennym, zabytki sakralnej sztuki zostały przeniesione do sal ratusza miejskiego, gdzie mogło je oglądać szersze grono zwiedzających. Czasy obu wojen światowych i muzeum, i zbiory przetrwały prawie nienaruszone. Bolesną stratę odnotowano w 1940 roku, kiedy Niemcy wywieźli uznawaną za dzieło mistrza Wita Stwosza „Świętą Annę Samotrzecią”, datowaną na lata 1480-1490. Do dziś rzeźby nie odnaleziono.

W roku 1988 z okazji Jubileuszu 100-lecia Muzeum Diecezjalnego w Tarnowie zbiory wzbogaciły się o kolejną kolekcję: dzieła sztuki z około r. 1900. Są to płótna kilku malarzy polskich, jak np. Jacek Malczewski, Vlastimil Hofman, Kazimierz Sichulski, Wojciech Weiss, a także zbiór porcelany i zegarów. Eksponaty te są darem tarnowskiej kolekcjonerki Olgi Majewskiej.
Natomiast w jubileuszowym papieskim roku ogłoszonym na pamiątkę setnej rocznicy urodzin św. Jana Pawła II – w 2019 – tarnowski kolekcjoner Bronisław Usarz przekazał zbiór złotych i srebrnych numizmatów z różnych światowych mennic oraz medali, które stanowią artystyczną dokumentację ważniejszych wydarzeń historycznych oraz ilustrują wyjątkowy pontyfikat papieża Polaka.

Na obecnej wystawie „Chleb życia” zobaczyć można m.in. monstrancję nagrodzoną na Wystawie Światowej w Paryżu w roku 1889, gotyckie kielichy i współczesne artystyczne wizje Ostatniej Wieczerzy.
Pośród eksponatów wyróżniają się dzieła znanych artystów współczesnych, m.in. Aldony Mickiewicz, Stanisława Białogłowicza, Macieja Bieniasza czy Tadeusza Boruty, a także miedzioryty i drzeworyty wypożyczone z Muzeum Diecezjalnego w Sandomierzu.
Kościół potrzebuje sztuki… Muzeum Diecezjalne w Tarnowie jest nie tylko żywym świadkiem chrześcijańskiej kultury minionych czasów, ale także człowiekowi dni naszych stara się głosić Ewangelię…
Za: Gość.pl
Ryszard Zaprzałka
zdjęcia Gość.pl