
Onegdaj pisaliśmy o kultowym niegdyś tarnowskim Kinie Krakus, przypominając 111. rocznicę jego otwarcia, a dzisiaj chcielibyśmy powspominać o kinowych Mościcach, piórem Łukasza Maciejewskiego, rodowitego tarnowianina, znanego i cenionego w całej Polsce dziennikarza filmowego i radiowego (kto dziś pamięta jeszcze popularne tarnowskie Radio MAX ?), pisarza i pedagoga, krytyka filmowego i teatralnego. – Czytam coraz mniej gazet i portali, żadnych papierowych gazet nie kupuję w zasadzie od wielu lat. Internet jest za to dla mnie źródłem bezcennych informacji, głównie tych wiążących się ze świadomością co się dzieje dookoła mnie. Korzystam też chętnie z mediów społecznościowych. Świadomie z Facebooka, który traktuję jako taką tubę PR-ową, dzięki której informuję innych o tym co robię, gdzie jestem i jak działam. Myślę, że nieźle się to udaje, bo wielokrotnie słyszałem, że niektóre z propozycji wynikały z tego, że ci którzy je składali, widzieli jak dużo się u mnie dzieje. To właśnie wiedzieli z Facebooka. Niestety pozostałe media chyba mnie już przerastają. Jestem z innego pokolenia. Instagrama w ogóle nie kupuję i źle się tam czuję. Mam wrażenie, że to przerasta moją otwartość na traktowanie samego siebie jako produktu – pisze na swoim profilu nasz filmowy maestro. A tak w najnowszym felietonie zamieszczonym w kwartalnika „Wena” (wydawanym przez CSM) wspomina początki swojej pracy w Tarnowie, w kinie „Kosmos” – później przemianowanym na „Millennium”. Kto mógł pomyśleć, że przepracuję w tym miejscu – etatowo! – ponad dwadzieścia lat – wspomina.

JAK KOSMOS STAŁ SIĘ MILLENNIUM
Cieszy mnie aktualna kondycja kina „Millennium” – przetrwało gorsze czasy, ale i przez te wszystkie lata, udało się nam zachować pion. Mamy własną, dobrą i sprawdzoną widownię, która świadomie wybiera oglądanie filmów w Mościcach. Czujemy, że dla części widzów jesteśmy ulubionym kinem w Tarnowie, a nawet w regionie. Na taki kredyt zaufania pracuje się latami.

Z mojej perspektywy, były to lata pracowite, pełne niepokojów, ale także lata, przy wszystkich możliwych trudnościach, wspaniałe. I dlatego, po przepracowaniu ponad dwudziestu lat w tym miejscu, chciałbym napisać o początkach kina: o tym, jak kino „Kosmos” stało się „Millennium”.
Nietrudno odkryć etymologię nazwy: konkurs na zmianę nazwy kina, ogłosiliśmy u progu nowego milenium. Było to wówczas najpopularniejsze słowo. Konkurs był powszechny, każdy mógł wziąć w nim udział. Razem z Adamem Prucnalem, ówczesnym szefem Centrum Sztuki Mościce (wówczas wciąż jeszcze Mościckiej Fundacji Kultury), wybraliśmy zwycięzcę. Myślę, że postąpiliśmy słusznie, nie pamiętam już, kto ten konkurs wygrał (może zgłosi się do „Weny”?), ale nazwa starego-nowego kina, utrwaliła się na dobre. Dzisiaj prawie każdy tarnowianin wie dobrze, gdzie jest kino Millennium, jaki mamy repertuar, i czym się wyróżniamy na tle innych tego rodzaju miejsc.

Początki były jednak trudne, pionierskie, moje początki również. Trzeba było zorganizować działalność kina w zasadzie od początku. I to wszystko w czasach dopiero raczkującego internetu, pierwszych telefonów komórkowych, kina w pełni analogowego. Kopie były ciężkie, przywożone pociągami czy autokarami (kurierów również nie było). Wielu rzeczy nie znaliśmy, ale mieliśmy za to mnóstwo zapału i dobrej energii. Mnie to zaskakiwało i cieszyło. W porównaniu z dniem dzisiejszym, kiedy Centrum Sztuki Mościce jest dobrze zorganizowaną, świetnie pracującą instytucją, u zarania działalności kina, pracowała nas zaledwie garstka. I z tej pierwszej, pionierskiej ekipy, przetrwaliśmy chyba tylko we dwoje – Agnieszka Latałowa wciąż pracująca w CSM, no i ja.

Raptem kilka miesięcy przed ogłoszeniem inauguracji kina, spotkał się ze mną wspomniany Adam Prucnal. Rzutki menadżer, ale przede wszystkim muzyk bardzo wówczas popularnego zespołu „Brathanki”. To było tuż przed nagraniem ich największego hitu, „Czerwone korale”, który za moment miała nucić cała Polska. Adam spotkał się ze mną, studentem filmoznawstwa, ale już pracującym, piszącym o kinie, w jednej z kawiarni w Rynku tarnowskim. I od razu zaproponował pracę. Pan Jerzy Świtek, który pięknie prowadził działalność kina „Kosmos” w tym samym miejscu, ale była to działalność efemeryczna, studyjna i festiwalowa, nie zdecydował się na kontynuowanie współpracy i prowadzenie regularnego kina. A Adam taki właśnie postawił sobie cel. Dla mnie było to natomiast wyzwanie. Młody krytyk filmowy postanowił sprawdzić się jako organizator.
Wszystko było nowe i ja byłem nowy. Nigdy nie zapomnę spotkania, kiedy Adam wprowadzał mnie do zespołu i przedstawił słowami: „Jesteśmy szczęśliwi, że jesteś wśród nas”. I ja poczułem natychmiast to ciepłe przyjęcie. I tak jest właściwie od zawsze, aż do dzisiaj. Miałem i mam szczęście pracować w „Millennium” z fantastycznymi osobami, wspaniałymi kobietami – obok wspomnianej Agnieszki, także przez chwilę z Alą Mosur, potem przez kilka lat z Basią Kubisztal, a od piętnastu już lat tworzę bezproblemowy duet z kierowniczką kina, Kasią Piszczek. Wierzcie, lub nie, ale nie wyobrażam sobie lepszej współpracy. Nasza jest idealna. Z Kasią rozumiemy się w pół słowa, może dlatego, że dążymy do tego, żebyście państwo byli zadowoleni – i z nas, i z kina Millennium. I tego i sobie – w dwudziestolecie mojej pracy w Millennium – i państwu, życzę.

Łukasz Maciejewski urodził się 13 marca 1976 roku w Tarnowie, gdzie później ukończył I Liceum Ogólnokształcące im. Kazimierza Brodzińskiego, a następnie studia w zakresie filmoznawstwa w Instytucie Sztuk Audiowizualnych Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Od 2013 jest wykładowcą na Wydziale Aktorskim Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej im. Leona Schillera w Łodzi (za działalność pedagogiczną czterokrotnie wyróżniony Nagrodą Rektora I stopnia w latach 2015, 2016, 2018, 2019). W latach 2013–2014 był wykładowcą w Szkole Kina w Collegium Civitas w Warszawie, w latach 2016–2018 wykładowcą dziennikarstwa na SWPS Uniwersytecie Humanistyczno-społecznym.

Jest dyrektorem artystycznym festiwali: Kino na Granicy w Cieszynie (od 2015), Grand Prix Komeda (od 2018) w Ostrowie Wielkopolskim, dyrektorem programowym Festiwalu „Wajda na Nowo” w Suwałkach (od 2021), „Alchemia Kina” w Zamościu (od 2018) oraz kuratorem programowym festiwalu Tofifest w Toruniu (od 2019).
Jest ambasadorem projektu „Kultura Dostępna w Kinach” realizowanego przez Narodowe Centrum Kultury (od 2016), kuratorem filmowym Małopolskiego Ogrodu Sztuki w Krakowie (od 2013), członkiem kapituły Paszporty Polityki w kategorii film (od 2010), ambasadorem międzynarodowego konkursu filmowego dla młodych filmowców „Nespresso Talents” realizowanego przez markę Nespresso (od 2018).

Jest członkiem Europejskiej Akademii Filmowej (od 2015), Międzynarodowej Federacji Krytyków Filmowych FIPRESCI (od 2011) oraz Międzynarodowego Stowarzyszenia Krytyków Teatralnych (od 2015), gdzie zasiada w kapitule Nagrody im. Stefana Treugutta dla najlepszego Teatru Telewizji (od 2015). Jest ekspertem Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej (2006-2019).
Otrzymał wiele nagród i wyróżnień: dwukrotny laureat Nagroda Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej w kategoriach „książka roku” i „krytyk roku” (2018, 2019), laureat „Złotej Róży” (2013), statuetki „Uskrzydlonego” (2011), „Dziennikarskiej Weny” (2013), „ArtKciuka” (2018), oraz medalu województwa małopolskiego Polonia Minor (2018). W 2020 roku otrzymał order „Zasłużony dla Kultury Polskiej” za budowanie mostów kulturowej przyjaźni pomiędzy Polakami, Czechami i Słowakami, a także za tworzenie unikatowej marki „Kina na Granicy”.

Współpracuje z kilkunastoma czasopismami i portalami, jest stałym felietonistą Onetu, felietonistą „Kalejdoskopu Łódzkiego”, recenzentem teatralnym portalu AICT, współpracownikiem „Gazety Krakowskiej”, Pleografu, Dekady Literackiej, „Bardziej Kochanych”, Dialogu, Queer, portalu Legalna Kultura oraz Fipresci.org.
W latach 2006–2016 był ekspertem komisji Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej, a od 2009 jest ekspertem telewizji HBO Polska. Był pierwszym gospodarzem filmowego dnia w TVP Kultura. Prowadził w TVP3 krakowski magazyn filmowy Projektor oraz magazyn Bilet do kina w kanale nFilm. Współpracuje z kanałem Ale Kino+ oraz Canal+. Od 2010 występuje jako ekspert filmowy i komentator w TVP Kultura w Tygodniku Kulturalnym.
Przygotował – Ryszard Zaprzałka