
czyli
ANVISION ROCK FEST 2022
AnVision – tarnowski zespół rockowy – obchodził niedawno swoje piętnaste urodziny – relacjonuje Katarzyna Cetera. Z tej okazji grupa postanowiła zorganizować koncert pod nazwą AnVision Rock Fest 2022. W założeniu ma on zapoczątkować festiwal o tej samej nazwie, który będzie się odbywał w kolejnych lata. W tym roku – poza Czcigodnymi Jubilatami – na gościnnej scenie Centrum Sztuki Mościce pojawili się znakomici goście. Byłam, słuchałam, widziałam. Było się czym zachwycać.

Historia AnVision sięga 2007 roku. To wówczas grono doświadczonych tarnowskich muzyków postanowiło założyć zespół. Bardzo szybko wykrystalizował się jego styl i brzmienie – mocno ciążył do konwencji rocka progresywnego i progmetalu; wśród ciężkich gitarowych riffów i mocnego wokalu znajdzie się więc miejsce na ambitny tekst i subtelność melodyczną.

Pierwszy skład zespołu tworzyli: Grzegorz „Greg” Ziółek – gitara, Marcin Gądek – wokal, Marcin „Larz” Duchnik – perkusja, Artur Serwin – gitara basowa, Andrzej Niewiadomski – instrumenty klawiszowe. W tym składzie zostały zarejestrowane i wydane pierwsze utwory AnVision, zespół rozpoczął również działalność koncertową – działo się to w roku 2009. Pod koniec 2010 roku doszło w AnVision do zmian personalnych. Wokalistę Marcina Gądka zastąpił Marek „MarQus” Ostrowski, który w latach 90. był frontmanem dość popularnej tarnowskiej formacji „The Nights”, a w miejsce klawiszowca Andrzeja Niewiadomskiego, pojawił się Łukasz Piwowoński.
W tym składzie zespół AnVision przygotował materiał na album ASTRALPHASE, zarejestrowany na przełomie 2011 i 2012 roku. Album doczekał się wersji winylowej a grupa rozpoczęła intensywną działalność koncertową.

W maju 2016 roku muzycy wydali swój drugi krążek zatytułowany NEW WORLD, po czym w rodzinnym Tarnowie rozpoczęli trasę koncertową promującą utwory z tego wydawnictwa. W lutym 2017 roku zespół wspierał Tarję Turunen – byłą solistkę formacji NIGHTWISH – podczas europejskiej trasy koncertowej obejmującej Węgry, Rumunię, Grecję, Bułgarię i Turcję; a już w październiku 2017 roku wystąpił na „Maximum Rock Festival” w Bukareszcie. O tamtej pory skład AnVision tworzą: Marek „MarQus” Ostrowski – wokal, Grzegorz „Greg” Ziółek – gitara, Marcin „Larz” Duchnik – perkusja, Waldemar „Valdi” Różański – instrumenty klawiszowe, Karol „Karaluz” Wadowski – bas.
W 2018 roku zespół zaczął pracować nad nowym longplayem. Pierwsze nagrania nowego albumu zostały wykonane w ich własnym studiu “AnVision” w marcu 2019 r. Album zatytułowany „Love & Hate” ukazał się jednak dopiero w kwietniu 2020 roku, a do pochodzącego z niego utworu „Homeless Heart” został nakręcony klip.

Podczas sobotniej imprezy urodzinowej wysłuchaliśmy trzech „pełnometrażowych” koncertów. Gorączkę sobotniej nocy rozpoczęła pochodząca z Bydgoszczy grupa Art Of Illusion. Zaprezentowano nam klasykę polskiego progmetalu z dużą ilością wirtuozerskich solówek, partii fortepianowych i orkiestralnych, częstymi zmianami nastrojów, tempa oraz rytmów, mocnymi riffami oraz bogatymi aranżacjami. A Paweł Łapuć grający na fortepianie i instrumentach klawiszowych zachwycał nas podczas tego koncertu wielokrotnie. Poza nim w formacji wystąpili: Filip Wiśniewski – gitara, Kamil Kluczyński – perkusja, Artur Olkowicz – gitara basowa, oraz chyba najsłabsze ogniwo grupy, dysponujący mocnym, stabilnym wokalem Marcin Walczak. Zespół ma wprawdzie na koncie dwa albumy studyjne koncerty z wieloma ważnymi i znanymi artystami, ale w Tarnowie występował pierwszy raz.

Po krótkiej przerwie wystąpili jubilaci. No i się zaczęło. Doświadczenie, charyzma wokalisty i muzyków a przede wszystkim doskonała synchronizacja wszystkich członków zespołu i instrumentów przyspieszyło bicie tarnowskich serc. Tortów nie było – ale fajerwerki jak najbardziej. Zespół występujący od piętnastu lat na polskich i europejskich scenach, z dorobkiem 3 albumów doskonale ocenianych przez fanów, dziennikarzy i krytyków muzycznych po prostu pokazał co potrafi, i czego mu brakowało przez kilka lat – kontaktu z publicznością. Ze sceny emanowała energia, której nie zakwestionował i nie przeskoczył nawet Ray Wilson, pełniący tego dnia rolę gwiazdy wieczoru.

Ten koncert rozpoczął się około 22, ale warto było na niego czekać. Ray Wilson – ostatni frontman legendarnego Genesis – podczas swojego koncertu prezentował zarówno twórczość solową jak i największe przeboje tej kultowej grupy. W tym roku ukazał się najnowszy album artysty – THE WEIGHT OF MAN, a pochodzące z niego, premierowe kompozycje także zabrzmiały podczas trasy, koncertowej, którą Ray Wilson w Tarnowie rozpoczynał. Album określony został przez krytyków muzycznych jako empatia i dusza, emocja i realizacja, doświadczenie i dreszcz rozczarowań, zrozumienie i nadzieja. Nie ma wypełniaczy, każda piosenka mogłaby być samodzielnym singlem.

Ostatnie lata były dla artysty niezwykle owocne artystycznie – w 2016r na rynku pojawiły się aż dwa nowe studyjne albumy: akustyczny SONG FOR A FRIEND oraz MAKES ME THINK OF HOME o bardziej elektrycznym brzmieniu. W 2017 roku wydany został album live pt. TIME AND DISTANCE. W tym samym roku Wilson wydał swoją pierwszą płytę w formacie Blu-Ray – zarejestrowany w niemieckim studio ZDF Bauhaus ekskluzywny, zagrany dla niewielkiej widowni koncert. Z kolei w 2019r. ukazał się na rynku album podsumowujący ostatnie 20 lat kariery solowej – UPON MY LIFE.

Ray Wilson został wyróżniony przez „Classic Rock Magazine“ jako jeden z najwybitniejszych wokalistów brytyjskich, kompozytor i autor tekstów, ceniony szczególnie za charyzmę sceniczną i zawsze wysoką formę koncertową. W 1996 roku artysta zastąpił Phila Collinsa w roli wokalisty zespołu GENESIS. Jako frontman tej legendarnej grupy współtworzył kultowy album CALLING ALL STATION. W marcu 2010r. zespół GENESIS został przyjęty do słynnego Rock’n‘Roll Hall of Fame“ jako jeden z najważniejszych i najbardziej wpływowych zespołów wszech czasów.

Piętnaste urodziny zespołu AnVision stały się pretekstem do zorganizowania festiwalu AnVision Rock Fest, którego pierwsza edycja odbyła się w Centrum Sztuki Mościce w ubiegłą sobotę. Dziś już można podsumować – była to wyjątkowa impreza, urzeczywistnienie marzeń wielu miłośników dobrej muzyki – w szczególności tych, którym bliskie są rockowe dźwięki. Oby ich nam nie zabrakło w Tarnowie przez kolejne lata, w ciągu kolejnych edycji AnVision Rock Fest.
Katarzyna Cetera
Zdjęcia z CSM – Artur Gawle