
To niezwykła, znana i zasłużona szlachecka rodzina artystyczna, związana z Krakowem i… Tarnowem, której cztery pokolenia wyraziście odznaczyły się w kulturze i nauce polskiej. Malarska dynastia Kossaków ilustrowała swym talentem dzieje narodu polskiego – powstania narodowe, epopeję napoleońską, walki I wojny światowej. Również w poezji i literaturze ukazywali patriotyzm i umiłowanie do ojczyzny. Nie ma chyba w Polsce równie utalentowanego i popularnego artystycznego rodu. Malarze w kilku pokoleniach, pisarki, poetki. Wśród nich jaśnieje twórczość protoplasty rodu Juliusza Kossaka (1824 Nowy Wiśnicz–1899 Kraków) i jego syna Wojciecha Kossaka (1854 Paryż–1942 Kraków) , protegowanego cesarza Niemiec Wilhelma II. Malarstwo obu Kossaków, to głębokie umiłowanie wszystkiego tego, co wiąże się z historią, przyrodą i obyczajowością polską, to podziw dla rodzimej poezji romantycznej i pamięć o potędze Rzeczpospolitej. A pośród malowanych motywów ten najważniejszy – koń i jego kult jako „towarzysza” polowań, wypraw wojennych i przede wszystkim – symbol wolności. Losy rodziny Kossaków dziwnym zrządzeniem losu związane są także z rodziną książąt Sanguszków, a to m.in. za sprawą koni ze słynnej hodowli tarnowskich arystokratów, które z pasją malowali m.in. Juliusz i Wojciech Kossakowie. Znakomicie o tych historyczno-artystycznych konotacjach przypomina otwarta 9 maja 2022 r., o godz. 18:00, w Muzeum Historii Tarnowa i Regionu wystawa „Kossakowie”, zorganizowana w ramach cyklu „Skarby Muzeum Okręgowego w Tarnowie”, którego założeniem jest prezentowanie wybranych, najbardziej znanych i najcenniejszych obiektów pochodzących ze zbiorów własnych instytucji.

Na wystawie zaprezentowane zostały prace Juliusza Kossaka, na których artysta uwiecznił najważniejsze konie ze stajni Sanguszków, namalowane w wymagającej technice akwareli. Można także zobaczyć obrazy Wojciecha Kossaka, które także związane są z rodem Sanguszków – portret księcia Romana na kucyku i wizerunek konia araba. Poza nimi na wystawie zaprezentowano inne obrazy artysty – „Żołnierze niosący ciało gen. Kickiego” czy „Dama w białej sukni”.

Muzeum Okręgowe w Tarnowie w swoich zbiorach posiada łącznie dziewiętnaście prac autorstwa jej przedstawicieli. Trzynaście z nich tj. dwanaście obrazów i jedna grafika, zostało stworzonych przez Juliusza Kossaka (1824-1899), sześć – pięć obrazów i jedna grafika, przez jego syna Wojciecha (1856-1942). Obaj artyści, podobnie jak kolejny przedstawiciel rodu Jerzy (1886-1955), specjalizowali się w portretach scenach batalistycznych i wydarzeniach historycznych. Ukochanym tematem ich twórczości były ponadto konie.

Juliusz Kossak (29.101824 Wiśnicz Nowy – 3.02.1899 Kraków), malarz historyczny i batalista, ilustrator. Jego mistrzami byli: Piotr Michałowski, Horacy Vernet. Był niezrównanym twórcą akwareli. Portrecistą i miłośnikiem koni, piewcą pejzażu i kultury wschodnich rubieży Polski, Kresów. Jeden z najbardziej popularnych malarzy polskich. W 1855 roku ożenił się z Zofią z Gałczyńskich, z którą miał piątkę dzieci. Wojciecha, Tadeusza, bliźniacy, Stefana, Marię i Jadwigę.

Juliusz Kossak herbu „Kos” wychowywany był w duchu patriotyzmu i tradycji ziemiańskiej, które zaszczepił swojemu synowi i wnukowi. Uważany był za malarza obracającego się w kręgach arystokracji, o czym świadczyły liczne wykonane przez niego wizerunki postaci. Juliusz bywał często u Sanguszków w ich majątkach rodowych: w Gumniskach, Podhorcach, Zasławiu, Sławucie i w słynącej ze znamienitej stadniny – Chrestówce, do której w 1803 roku Eustachy Sanguszko sprowadził pięć pierwszych ogierów rasy arabskiej z Arabii i Allepo, które zapoczątkowały słynną hodowlę koni arabskich (prowadzoną w późniejszych latach także w podtarnowskich Gumniskach, Klikowej i na Chyszowie). Na wystawie zaprezentowane zostaną prace Juliusza Kossaka, na których artysta uwiecznił najważniejsze konie ze stajni sanguszkowskich. Namalowane zostały one w trudnej i wymagającej technice akwareli. Ukazują sylwetkę koni, czasem z jeźdźcem, w statycznej pozie, rzadziej w ruchu. Stanowią dziś rodzaj dokumentacji ukazującej piękno konia i jego wyjątkowość, bardziej niż jego walory anatomiczne.

Wojciech Kossak (1856 Paryż – 1942 Kraków), syn Juliusza, malarz historyczny i batalista, portrecista, współautor panoram (m.in. Panorama Racławicka, Berezyna), kilka lat przebywał w Berlinie, realizując m.in. zlecenia Wilhelma II, portretował cesarza Franciszka Józefa. Wyjeżdżał pięć razy do Stanów Zjednoczonych aby portretować socjetę towarzyską. Brał udział w pierwszej wojnie światowej jako malarz. Żonaty z Marią z Kisielnickich, 1884, z którą miał trójkę dzieci, Marię, Magdalenę, Jerzego.

Wojciech Kossak nie był już w tak zażyłych stosunkach z Sanguszkami jak jego ojciec. W zbiorach tarnowskiego Muzeum znajdują się jednak dwa namalowane przez niego obrazy związane z rodem: portret księcia Romana Sanguszki (1901-1984) na kucyku oraz wizerunek konia araba, o nazwie „Kafi Fan – Wiatr pustyni”. Poza nimi na wystawie zaprezentowaną także inne obrazy artysty jak: „Żołnierze niosący ciało gen. Kickiego” czy „Dama w białej sukni”. Wszystkie one od zakończenia II wojny światowej znajdują się w Muzeum Okręgowym w Tarnowie.

Juliusz i Wojciech Kossakowie, cieszyli się wielką popularnością od chwili namalowania swoich pierwszych obrazów. Uzdolnieni i pracowici, stworzyli setki wspaniałych kompozycji. Obaj uprawiali malarstwo batalistyczne. Mimo zbliżonych zainteresowań tematycznych, ich twórczość jednak się różni. Niemniej obaj współtworzyli „kanon” polskiego malarstwa patriotycznego i batalistycznego. Mnóstwo czasu spędzali w pracowni, więc nie zaskakuje to, że z biegiem lat na ich płótnach pojawiało się coraz więcej powtórzeń, manieryzmu, niestaranności. Krytycy, na przekór ich sukcesów, ganili sposób malowania, pośpiech, powielanie tematów.
Aliści, jak już pisaliśmy wyżej, historie tego wyjątkowego rodu tworzyli nie tylko malarze ale również równie utalentowane kobiety. Oto najważniejsze z nich:

Zofia Kossak Szczucka-Szatkowska (1889 Kośmin na Lubelszczyźnie – 1968 Bielsko-Biała), córka Tadeusza, brata Wojciecha, wnuczka Juliusza, uczyła się malarstwa w Warszawie i Genewie, popularna pisarka historyczna, autorka powieści o dziejach Kossaków oraz wspomnień z okresu pierwszej wojny światowej i rewolucji w Rosji – „Pożoga”. Uczestniczka drugiej wojny światowej, współzałożycielka tajnych organizacji polskich i „Żegoty”, ratującej Żydów. Napisała zbeletryzowaną historię rodu Kossaków pt. „Dziedzictwo”. Dwukrotnie żonata, ze Stefanem Szczuckiem, 1915-1923, z którym miała dwóch synów, Juliusza i Tadeusza i z Zygmuntem Szatkowskim, 1925, z małżeństwa tego przyszło na świat dwoje dzieci, Witold i Anna.

Maria Jasnorzewska-Pawlikowska (1891 Kraków – 1945 Manchester), córka Wojciecha, popularna poetka, dramatopisarka, także malarska. Trzykrotnie zamężna, barwna postać międzywojennej środowiska artystycznego. Dużo podróżowała, znała kilka języków, nie miała formalnego wykształcenia, uczyła się malarstwa.

Magdalena Samozwaniec [pseudonim artystyczny] (1894 Kraków – 1972 Warszawa), córka Wojciecha, pisarka satyryczna, „pierwsza dama polskiej satyry”, autorka wspomnień i dwóch biografii swojej siostry Marii. Barwna, niekonwencjonalna postać polskiego życia artystycznego. Nie miała formalnego wykształcenia, znała trzy języki, uczyła się malarstwa, podróżowała. Pisała satyryczne powieści, felietony, biografie siostry. Dwukrotnie żonata, z Janem Stażewskim, 1921-1928, miała córkę Teresę. Małżeństwo z Zygmuntem Niewidowskim, 1945-1972, pozostało bezdzietne.

Kossakówka była otwartym domem dla inteligencji i artystów Krakowa. Można tu było spotkać Asnyka, Witkacego, Fałata, Stryjeńską, Tuwima, Boya, Paderewskiego i wielu innych wybitnych twórców!
Na początku XXI wieku ponownie wzrosło zainteresowanie Kossakami. Pojawiło się ono na fali kresowych resentymentów oraz tęsknot za Drugą Rzeczpospolitą. Familia Kossaków, wzbudzała zainteresowanie twórców kultury popularnej, a także badaczy zajmujących się biografistyką, która w literaturze polskiej cieszy się od kilku lat szczególnym uznaniem. W zainteresowanie to znacząco wpisuje się tarnowska ekspozycja, do odwiedzenia której bardzo zachęcamy.
Na podstawie materiałów Muzeum Okręgowego oraz Wikipedii
Ryszard Zaprzałka