
czyli
WYJĄTKOWY WERNISAŻ
Było to rzeczywiście wyjątkowe otwarcie – relacjonuje tym razem z Tarnowa Katarzyna Cetera. Po pierwsze rozpoczęło wystawę fotografii w nietypowy sposób. Po drugie- była to chyba pierwsza okazja, aby po dłuższej przerwie w piwnicach Tarnowskiego Centrum Kultury znów rozbrzmiały dźwięki muzyki. Wernisaż połączony z happeningiem fotograficznym Beaty Motuk i koncertem Oskara Cenkiera odbył się w ubiegły piątek, 25 marca, o godz. 18:00.

Część spośród sfotografowanych przez Beatę Motuk koncertów odbyło się w Tarnowskim Centrum Kultury, a konkretniej w legendarnych Piwnicach TCK, które goszczą artystów od ponad trzydziestu lat. Ta niezwykła artystka fotografuje te koncerty od lat a poprzez swoją wyjątkową artystyczną wrażliwość filtruje i rejestruje oraz utrwala chwile nie przez wszystkich zauważone – ulotne. Podczas piątkowego wieczoru tarnowska publiczność miała okazje także doświadczyć procesu twórczego i podejrzeć pracę artystki. Podczas koncertu Oskara Cenkiera – a koncert ten był integralną częścią wydarzenia – Beata Motuk dopuściła nas, widzów, do tej najbardziej chyba intymnej dla fotografa chwili, kiedy zapada decyzja o wciśnięciu spustu migawki.

Wydarzenie stało się ponadto podróżą przez czas wielu znakomitych, minionych muzycznych wydarzeń – występów artystów zapisanych w jej kadrach. Głównym punktem wieczoru zatytułowanego BRZMIENIE CZERNI I BIELI były jednak fotografie Beaty Motuk prezentowane w galerii.

Trudno o lepszy tytuł wystawy fotografii Beaty Motuk – dla tych, którzy ją dobrze znają, dla tych nawet, którzy tak jak ja – znają ją tylko z fotografowania koncertów. Od wielu lat obserwuję pracę artystki i oceniam bardzo wysoko; wrażliwość, intuicje, kompozycje, cierpliwość, szacunek dla fotografowanych, zmysłowość. Takich zdjęć z koncertów jest niewiele, takie zdjęcia każdy chciałby mieć – muzycy na plakacie, okładce płyty a pozostali jako super kolekcję i szczególną pamiątkę. – zapowiadał wystawę-happening dyrektor TCK, Tomasz Kapturkiewicz – Beata Motuk podąża za muzyką dosłownie i w przenośni. Jest blisko muzyków, coraz bliżej, nie wiedząc nawet, że z każdym ujęciem staje się w coraz większym stopniu częścią tego środowiska tak bliskiego jej duszy – duszy fotografki. Jej cierpliwość bardzo często bywa nagradzana wyjątkowymi kadrami – bo tylko tacy artyści oferują najlepsze dzieła, którzy niespiesznie i z oddaniem kreują swój świat. Zakochałem się w tych czarno białych fotografiach nie tylko dlatego, że są piękne ale także dlatego, że dzięki nim mogę słuchać, i słuchać wciąż, w ciszy, tego wszystkiego co gra w moim sercu.

Wystawa będzie dostępna do 27 kwietnia: od poniedziałku do piątku w godz. 10:00-18:00, w soboty w godz. 10:00-17:00,▪️ z wyłączeniem świąt. Bilety kosztują 5 zł (normalny) i 3 zł (ulgowy).

Beata Motuk urodziła się w 1986 w Augustowie. Jest fotografką graficzką, animatorką kultury, nauczycielem fotografii i multimediów w Zespole Szkół Technicznych w Tarnowie oraz Zespole Szkół Ekonomicznych w Dębicy. Członkini Wojnickiego Towarzystwa Fotograficznego, absolwentka Grafiki Projektowej Instytutu Sztuki w tarnowskiej Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej, absolwentka Policealnego Zawodowego Studium Plastycznego w zakresie renowacji mebli i wyrobów snycerskich (2009) oraz Państwowego Pomaturalnego Studium Kształcenia Animatorów Kultury i Bibliotekarzy w Krośnie o specjalizacji fotografia (2011). Brała udział w wystawach indywidualnych i zbiorowych w Tarnowie, Krośnie, Rzeszowie, Poznaniu i Wilnie. Została wyróżniona i nagrodzona w wielu konkursach zarówno fotograficznych jak i w innych dziedzinach sztuki. Jest dwukrotną stypendystką Artystycznego Stypendium Miasta Tarnowa. Z przyjemnością łączy działania animatora ze sztuką tworząc m.in. happeningi – taki jak ten, którego świadkami byliśmy w ubiegły piątek.

Katarzyna Cetera
zdjęcia – Paweł Topolski / Artur Gawle (www.tarnow.pl)