
Gromkie brawa, konfetti, tort, entuzjastycznie odśpiewane „Sto lat” – tak mieszkańcy Tarnowa powitali we wtorek 13 sierpnia na tarnowskim rynku Aleksandrę Kałucką. Brązowa, a dla licznie zgromadzonych tarnowian – złota medalistka Igrzysk Olimpijskich w Paryżu we wspinaczce sportowej weszła na scenę przy dźwiękach „We Are the Champions” grupy Queen. Na telebimie ustawionym pod ratuszem wyświetlano powtórki z olimpijskich występów tarnowskiej spiderwoman.

Gratulacje złożyli Oli m.in. prezydent Jakub Kwaśny i Stanisław Majorek wybitny trener piłki ręcznej i były szkoleniowiec reprezentacji Polski. Naszej „brązowej” Oli towarzyszyła siostra Natalia, która również odnosi międzynarodowe sukcesy w tej samej dyscyplinie co siostra oraz dumni rodzice: Sylwia i Dariusz Kałuccy. Były kwiaty, prezenty oraz pyszny tort ozdobiony – jakże by inaczej – kółkami olimpijskimi i medalem. Ola otrzymała także akwarelę przedstawiającą Kościelec autorstwa Bartłomieja Bałuta.

Potem był czas na pamiątkowe zdjęcia i autografy. Spotkanie poprowadziła inna utytułowana zawodniczka we wspinaczce na czas, a obecnie trenerka i działaczka – Edyta Ropek. To był wielki dzień dla Tarnowa.

Przypomnijmy: 7 sierpnia Aleksandra Kałucka wywalczyła brązowy medal na olimpiadzie w Paryżu. Na etapie prekwalifikacji dwukrotnie poprawiła życiowe rekordy. Najpierw na 6,47, a następnie 6,38. Reprezentantka Polski musi bazować na wyczuciu uchwytów, a nie na wzroku, ponieważ nie jest w stanie dokładnie określić odległości.
„W środkowej części ledwo, naprawdę ledwo złapałam chwyt i „pocisnęłam” z opuszków palców, ale walczyłam do końca, bo wiedziałam, że to nie jest jeszcze aż tak duży błąd. Naprawdę było blisko. Miałam zawał trochę, ale biegłam dalej” – przyznała Kałucka w wywiadzie na kanale Eurosportu.

Aleksandra ma na swoim koncie wiele sukcesów. W 2022 roku wygrała klasyfikację generalną Pucharu Świata w konkurencji na szybkość. W tej samej konkurencji zwyciężyła w Akademickich Mistrzostwach Świata, Europejskich Igrzyskach Akademickich i Akademickich Mistrzostwach Polski. W Monachium zdobyła srebrny medal Mistrzostw Europy 2022. W Monachium zdobyła srebrny medal na Mistrzostwach Europy 2022.
Siostrą bliźniaczką Oli jest Natalia Kałucka, Mistrzyni Świata z 2021 i złota medalistka Igrzysk Europejskich 2023, które w dyscyplinie wspinaczki sportowej odbyły się na kampusie Akademii Tarnowskiej. Tam też odbyła się pierwsza część powitalnej fety naszej medalistki. Obie panie są mocno związane z tarnowską Alma Mater: Aleksandra w tym roku obroniła licencjat z… matematyki i wybiera się na roczny pobyt studyjny do Edynburga, zaś Natalia kontynuuje tam studia magisterskie.

Swoja wygraną Ola zadedykowała swojej siostrze bliźniaczce. „Czułam dumę, że to zrobiłam” – powiedziała po zdobyciu krążka.
O tym, jak niewiarygodna jest historia sióstr, opowiedziała Natalia podczas jednej z transmisji olimpijskich w Eurosporcie. – Byłyśmy wcześniaczkami, które urodziły się dwa miesiące przed terminem. Od lekarzy nasza mama usłyszała, że będziemy niepełnosprawnymi dziećmi, miałyśmy nie słyszeć, nie widzieć i nie chodzić. Diagnoza dla naszych rodziców była niezwykle ciężka. Na szczęście nasza mama nie dopuszczała do siebie takich myśli i wiele zrobiła, abyśmy były możliwie najzdrowsze i sprawne fizycznie. To nas ukierunkowało w stronę sportu i tak zostało – przyznała siostra bliźniaczka naszej brązowej medalistki.

“Podobno było z nami bardzo ciężko. Kiedy mama po porodzie zapytała się pielęgniarki, co z dziećmi, to usłyszała: »Jeszcze żyją«. Miałyśmy być »warzywkami«. Rodzice nie mieli wtedy zbyt wielu pieniędzy, ale stawali na rzęsach, by zrobić wszystko, żebyśmy były zdrowe fizycznie i psychicznie. Mama w tym dążeniu była szczególnie uparta. Bardzo się starała. Poświęciła na to dziesięć lat swojego życia, bo w tym czasie nie pracowała, tylko opiekowała się nami. Nie odcinała nas też od społeczeństwa” — opowiadała Natalia Kałucka w 2022 r. na łamach Przeglądu Sportowego Onet.
Obie zawodniczki mają do dziś problem ze wzrokiem, widzą na jedno oko. Aleksandra Kałucka nie widzi na jedno oko, a drugie jest sprawne tylko w około 10 procentach, lekarze podejrzewali, że nie będzie chodzić…
Natalia i Aleksandra nie chciały, aby ta informacja wyszła na jaw, ale kilka lat temu, ich mama zdecydowała się udzielić wywiadu, w którym zdradziła, że w tym aspekcie dziewczyny mają problem.

Jedno nie ulega wątpliwości, historia obu sióstr to gotowy scenariusz na film a może i serial. To znakomity przykład dla młodzieży, ich rodziców i wychowawców – jak zwyciężać mamy…!
Źródła: Alatea.pl, pap.pl; polsatnews.pl; przegladsportowy.onet.pl; sport.tvp.pl; eurosport.tvn24.pl.
fot. T. Schenk, P. Topolski i A. Gawle.
Ryszard Zaprzałka