Niezależny autorski portal internetowy poświęcony kulturze i sztuce miasta i regionu, na bieżąco monitorujący to, co w kulturalnej trawie piszczy.​

Niezależny autorski portal internetowy poświęcony kulturze i sztuce miasta i regionu, na bieżąco monitorujący to, co w kulturalnej trawie piszczy.

Ośrodek Praktyk Artystycznych w Rudzie Kameralnej
Nowa siedziba Teatru Nie Teraz

PARTNER MEDIALNY

ZAPOWIEDZI | PATRONAT MEDIALNY

Teatr im. Ludwika Solskiego w Tarnowie
prezentuje
7 odcinkowy miniserial „OPOWIEŚCI TEATRALNE”


W tym unikalnym projekcie udział bierze red. naczelny n/portalu.

______________________________

MALOWANE SŁOWEM

Malowane przez: Tomasza Habiniaka

Wiersze autorstwa: Ryszarda Smagacza

REDAKTOR NACZELNY

* * *

 

już

wieczór

 

kończę

kolejny

wiersz

 

chociaż

wciąż

 

stoję

w

progu

 

Ryszard S.

______________________________

* * *

 

nie

recytuję

już

 

swoich

wierszy

 

pod

pomnikiem

Mickiewicza

 

teraz

słuchają

mnie

 

jeno

brzozy

i

ikony

 

z nich

czerpię

siłę

 

na

dalszy

bochen

czasu

 

Ryszard S.

______________________________

Panie

 

nie

dopuść

by

moje

słowa

przerastały

twoją

prawdę

 

Ryszard S.

______________________________

Wahadło

 

wiersz

to taniec

            z

chaosem

w

którym

panuje

porządek

—————————–

wiersze

pisuję

sam

      nie

wiem

jak

i

dopiero

gdy

powstaną

widzę

com

uczynił

———————————

poeta

zawsze

stoi

w

punkcie

wyjścia

co

wcale

          nie

wyklucza

między

planetarnych

rajz

 

Ryszard S.

______________________________

globalna

pandemia

 

ubrała

           nas

w kagańce

na twarzy

i

ostęplowała

nam

         dusze

a

chorzy z

urojenia

lekarze

zamiast

leczyć

wypisują

akty

      zgonu

 

Polska

jeszcze

się broni

 

niczym

Reduta

Ordona

 

przed

           tą

bolszewicką

zarazą

i

nie zginie

póki

          my

żyjemy

 

Ryszard S.

______________________________

* * *

 

jestem

starym 

człowiekiem

 

który woli

 

czytać

i

myśleć

 

pisać

i

milczeć

 

inaczej

 

niż

       nasze 

covidowe

dzieci

 

dla

których

nie ma

      przed

         i po

 

jest teraz



________________________



zaszczep

dziecku

 

bojaźń 

bożą

 

nie

preparat

 

Ryszard S.

______________________________

Poprzedni
Następny

______________________________

Perun:

Z premedytacją nie oglądam TV.

Telewizor u mnie siedzi w pudle już piąty rok. W ten wyjazdowy weekend miałem przykrą przyjemność zapoznać się z repertuarem różnych stacji korzystając z zastanego odbiornika TV. Po takiej przerwie dostrzega się znaczące różnice i niestety regres kultury.
To, co zobaczyłem i posłuchałem tak bardzo mnie przeraziło i tak bardzo mną wstrząsnęło, że obawiam się, że nie dam rady opisać tego odczucia. Przestraszyłem się zdając sobie sprawę z tego jaka masa rodaków jest karmiona szambem.
Do tej chwili mam wykrzywione usta z wielkim niesmakiem po obejrzeniu fragmentów programów informacyjnych, a także popularno-rozrywkowych. To jest kompletne dno szambowozu!!!
Dziennikarze – błaźni, aroganci, klakierzy i ignoranci, którzy kilkadziesiąt lat temu nie zdaliby matury.
Politycy „polemizujący” w TV – takie typy spotykaliśmy w XX wieku w zieleni miejskiej lub w PGR-ach.
Naukowcy – kilku karierowiczów żądnych kasy za udział w reklamach.
Ludzie kultury i sztuki – kompletny brak.
Gdzie się podziały programy, w których wykształceni, z nieprzeciętną inteligencją, kulturalni redaktorzy dawali wzór szlachetnej osobistej i społecznej postawy? Gdzie wywiało autorytety – ludzi nauki, kultury i sztuki?
W zamian mamy głupkowate seriale lub programy, w których zestaw nieokrzesanych prymitywnych i wulgarnych osób, siedząc na kanapie przed TV, żłopiąc piwo i pierdząc, mówi- „ocenia”, co jest fajne, a co niefajne, kształtuje opinię widzów. Ogląda ich podobno 70-90% społeczeństwa, które ma teraz potwierdzenie, że to jak żyją i jak się zachowują jest w porządku (jest OK i COOL!).
SKANDAL!!!  SKANDAL!!!   SKANDAL!!!
Misja kulturalna programów telewizyjnych rozmyła się gdzieś już dawno temu i nie wiadomo, czy powróci.
Jest zgoda społeczeństwa na to wszystko.
Najważniejsze w państwie osoby muszą znać ten stan rzeczy – aprobują to nie wyrażając jakiegokolwiek sprzeciwu.
Ludzie – zróbmy coś z tym, bo intelekt naszego narodu umiera na naszych oczach i na nasze życzenie!
Jesteśmy otumaniani repertuarem TV oraz coraz większą ilością dostępnego oficjalnie i legalnie alkoholu (dorosłe i mądre osoby korzystają z umiarem, ale ile takich jest? Albo ta młodzież popisująca się przed rówieśnikami?)
Jak kiedyś kolonizatorzy rozpijali rdzennych mieszkańców Ameryki, tak dziś poprzez alkohol i tragiczny poziom intelektualny programów morduje się bezkrwawo Polaków!
Alkohol sprzedawany na stacjach benzynowych!!!
To świadectwo NARODOWEGO KRETYNIZMU, UPODLENIA I PONIŻENIA, którego doczekaliśmy się w XXI wieku.
Do tego dochodzi skrajnie fatalna polityka wewnętrzna i zewnętrzna rządu, która doprowadziła do tego, że Polacy są skłóceni nawet ze swoimi najbliższymi, a żaden z sąsiadów już nas nie lubi.
Rzucą jeszcze więcej kiełbasy na grilla, puszek piwa i małpeczek w popularnych sklepach, pokażą w TV zawody pływackie w moczu i będzie można podzielić się Polską jak resztką kilkudniowej pleśniejącej pizzy!!!
Kulturalna Polsko gdzie jesteś?!
Mądry Polaku przed szkodą gdzie jesteś?!
P.S.
Pominąłem opis kilku programów.
To się w głowie nie mieści, to nie przechodzi przez usta, ani przez klawiaturę.
O mechanizmach manipulacji też nie wspominam. To zagrożenie jest/powinno być dla wszystkich oczywiste.
Niezmiennie polecam lekturę – Gustav le Bon, „Psychologia tłumu”

Piotr Barszczowski (fb)

BOŻENA KWIATKOWSKA przedstawia swoje obrazy i wiersze

O TYM I OWYM 229

Dekalog Polaka

„…Jam jest Polska, Ojczyzna twoja, ziemia Ojców, z ktorej wzrosłeś.

Wszystko, czymś jest,
po Bogu mnie zawdzięczasz.

 

1. Nie będziesz miał ukochania
 ziemskiego nade mnie.

2. Nie będziesz wzywał imienia Polski
 dla własnej chwały,
 kariery albo nagrody.

3. Pamiętaj, abyś Polsce oddał bez wahania
 majątek, szczęście osobiste i życie.

4. Czcij Polskę, Ojczyznę twoją,
 jak matkę rodzoną.

5. Z wrogami Polski walcz wytrwale
do ostatniego tchu, do ostatniej kropli
krwi w żyłach twoich.

6. Walcz z własnym wygodnictwem i tchórzostwem.
Pamiętaj, że tchórz nie może być Polakiem.

7. Bądź bez litości dla zdrajców
imienia polskiego.

8. Zawsze i wszędzie śmiało stwierdzaj,
że jesteś Polakiem.

9. Nie dopuść, by wątpiono w Polskę.

10. Nie pozwól, by ubliżano Polsce,
poniżając Jej wielkość i Jej zasługi,
Jej dorobek i Majestat.

 

Będziesz miłował Polskę
pierwszą po Bogu miłością.
Bedziesz Ją miłował więcej
niż siebie samego”.

Zofia Kossak-Szczucka

PITAVALE - 113

wg. Jerzego Reutera

Miłość w teatrze

To nie tylko sceniczne dramaty, pisane przez wielkich dramaturgów, to także zwykła proza życia, schowana gdzieś głęboko za tajemniczymi kulisami, w garderobach, pracowniach i emocjach, jakże ważnych dla każdego artysty. To raczej zrozumiałe, że życie na scenie musi przenosić się gdzieś głębiej i odciskać swoje piętno na dniu codziennym uczestników tego niecodziennego dell`arte. Pan elektryk z tarnowskiego teatru był młodym i bardzo przystojnym mężczyzną, a mało tego, był nad wyraz ambitny i rządny wejścia na scenę w jakiejś wyrazistej pozie, by zaimponować wszystkim. Jednak pozostałoby to w sferze nocnych marzeń, gdyby do naszego teatru nie została zatrudniona młoda, tuż po studiach, piękna aktorka. A byla tak powabna, że skupiała na sobie gorący wzrok wszystkich mężczyzn i zadrosne spojrzenia kobiet. Elektryk – tak go nazwiemy, by nie urągać jego pamięci – zakochał się od pierwszego wejrzenia, co było zawsze widoczne na oświetlanej przez niego scenie i rozpoczął powolne eksponowanie przed wybranką swoich wdzięków.

Pitaval 113

Tomasz A. Żak: Urodziłem się

To już dzisiaj pewne: miejsce urodzenia nie ma definiować Twojego stosunku do ojcowizny, ani tym bardziej Twojej narodowości. Liberalizm do spółki z globalizmem, jak ich poprzednik – komunizm – skutecznie podkopują każdą tożsamość, a więc naturalne dla człowieka fundamenty indywidualności. Ale to wciąż nie jest ten ich wieszczony koniec historii. Ludzie, wbrew „sukcesom” kolejnej marksistowskiej rewolucji, nadal chcą być dumni z tego kim są i skąd pochodzą, a te swoje – można by rzec – atawistyczne pragnienia eksponują na wiele sposobów. Na przykład śpiewając.

 

W Ameryce

 

Mijają dekady, a za największy muzyczny przebój legendarnego Bruce’a Springsteena uważa się jego nagranie z odległego 1984 roku, czyli „Born in the U.S.A.” („Urodziłem się w U.S.A.”). Porywający rockowy beat, męska ekspresja długowłosego wykonawcy w wytartych dżinsach, no i tekst. Bardzo mylą się ci, którzy z perspektywy czasu sugerują, że autor niekoniecznie chwali się w tej pieśni swym amerykańskim rodowodem. Wykorzystanie tego utworu w trakcie drugiej kampanii prezydenckiej Ronalda Reagan nie było więc błędem wizerunkowym, a świadomym wyborem patriotycznego przesłania, które wcale nie musi być „słodkie” i „grzeczne”, bo miłość do swojego kraju raczej nigdy taką nie jest. Springsteen krytykujący Amerykę za to, jak rząd i ogłupiane społeczeństwo potraktowały weteranów wracających z wojny, to było dokładnie to, co mieli w swych sercach ludzie kochający miejsce, w którym żyli i będący z tego miejsca dumnymi.

 

Tekst piosenki – a właściwie songu pokolenia – wyraża uczucia tzw. szarego człowieka, robotnika, w ogóle człowieka pracy, ale nie tej korporacyjnej. Bohater pieśni jest w psychicznym dołku, bo zapomniała o nim władza, a społeczeństwo odrzuciło. Tymczasem jeszcze niedawno wysłano go na wojnę, „dano mu w ręce karabin” i kazano „zabijać żółtków”. Na tej wojnie stracił „brata” (w znaczeniu kogoś takiego jak on), a kiedy wrócił żywy, to od dziesięciu lat nie ma dla niego normalnej pracy, nie ma celu, nie ma „dokąd uciec ani dokąd pójść”. Słuchając Bruce’a Springsteena widzę obrazy z jakże adekwatnego, co do czasu oraz nastroju i skądinąd równie jak ta pieśń doskonałego filmu „Rambo. Pierwsza krew”. Nic dziwnego, że wtedy od oceanu do oceanu Amerykanie śpiewali, że „urodzili się w USA”, a Reagan bez problemu wygrał wybory.

 

W Rosji

 

Kiedy w Rosji po rządach prezydenta Borysa Jelcyna wydawało się, że wszystko jest już „pozamiatane”, a tzw. Zachód po zwycięstwie w zimnej wojnie właśnie wygrywa wojnę o panowanie nad rosyjską gospodarką i kulturą, znany rosyjski piosenkarz i rockmen, Oleg Gazmanow, nagrał utwór „Sdiełan w SSSR” („Zrobiony w ZSRR”). Był rok 2005 i Władimir Putin był na początku swojej drugiej kadencji prezydenckiej i wszyscy myśleli, że „za chwilę” Rosja będzie nawet w NATO.

 

Piosenka/pieśń Gazmanowa w swej poetyce jak najbardziej świadomie odwoływała się do przeboju Springsteena sprzed dwudziestu lat. Wykonawca nawet podobnie wyglądał. Treść również jest podobna. Oleg, jak jego amerykański odpowiednik – Bruce, tęskni za „dobrymi czasami”, które im zabrano. Jak Amerykanin czuje się oszukany i widzi swoje państwo, jako miejsce niesprawiedliwe oraz wrogie wobec tzw. prostego człowieka. Podobnie również definiuje swój patriotyzm, odwołując się do miłości ojczyzny, za którą kiedyś przelewano krew. Znamy to i z naszego podwórka, gdzie resentymenty do Polski Ludowej nie ograniczają się li tylko do byłych członków PZPR. Swoją drogą, prezydent Putin w jednym ze swoich ówczesnych wystąpień nazwał rozpad ZSRR w 1991 roku „największą katastrofę geopolityczną” XX wieku. To tak, jakby cytował Gazmanowa.

 

„Urodziłem się w Związku Radzieckim, zostałem zrobiony w ZSRR” – śpiewa Gazmanow i przywołuje to, co kiedyś pozwalało ludziom być dumnymi ze swego państwa (podobnie artykułuje to w swojej pieśni Springsteen). Nie ma w tym żadnej rehabilitacji komunizmu, jak chciałaby to widzieć rusofobiczna propaganda, ale jest wielki żal człowieka oszukanego przez transformację i westernizację (amerykanizację). W ostatniej zwrotce autor przywołuje fakt, że „nawet Europa zamieniła się w Unię” (w rozumieniu w Sowiety), i przypomina tejże Europie: „Razem nasi przodkowie walczyli w bitwach. Razem wygrali drugą wojnę światową”. Na końcu zadaje niezwykle ważne pytanie: „Zamknięte granice – bez wizy nie wolno, Jak Wam bez nas, odpowiedzcie przyjaciele!”

 

W Polsce

 

Kalendarz odhaczył rok 2012, kiedy Andrzej Nowak, polska rockowa legenda tworzy zaskakującą dla fanów piosenkę pt. „Urodziłem się w Polsce”. Zaskoczenie polega na tym, że były gitarzysta i współzałożyciel słynnej w latach 80-tych heavymetalowej kapeli TSA, objawia się w tym utworze jako solenny patriota, co trudno jest kojarzyć z rockmanami hipisowskiej proweniencji i to niezależnie od szerokości geograficznej. Jedno jest pewne: musiał wiedzieć, że pisząc ten utwór nawiązuje do sławnego przeboju Bruce’a Springsteena, który – jakby nie było – był przecież idolem dla pokolenia czasów TSA, a szczególnie w Polsce za „żelazną kurtyną”.

 

Cóż takiego się wydarzyło w życiu Nowaka, czy w ogóle w świecie, w którym żył (dwa lata po Smoleńsku i w czasie niemal oficjalnego poniewierania polskości), że wraz ze swoim nowym zespołem z Opola, „Złe Psy”, zdecydował się na otwarte deklarowanie miłości do swego kraju i dumy z tego, gdzie się urodził i kim jest w sensie narodowym? Artysta tak na to odpowiedział w jednym z wywiadów: Musiałem dojrzeć do tej decyzji (…) Składa się na to wiele rzeczy: Polska, patriotyzm oraz moje odczucia dotyczące tego, gdzie byłem wychowywany z dziada pradziada (…) Polska dla mnie jest jedyna i ukochana. Jaka była, taka była, ale to nasza ojczyzna (…) Bóg, honor, ojczyzna to idea, którą ja kontynuuję.

 

Piosenka Andrzeja Nowaka nie stała się w Polsce wielkim przebojem, jak w swoich krajach utwory Gazmanowa czy Springsteena. Nowak, parafrazując nasz hymn narodowy, odwoływał się swoim tekstem do tych, którzy żyją i którzy są w stanie wszystkim pokazać „jak wojować i wygrywać, sprawiedliwie i gorliwie”. Oczywiście, chodzi o to by wojować o Polskę i to „jak rycerze, jak żołnierze”. A wszystko puentowało się w dobitnym stwierdzeniu: „Tylko tylko w Polskę wierzę!!!” Energia była w tym wszystkim nie mniejsza niż u gościa z obwodu kaliningradzkiego i u faceta z New Jersey – i to razem wziętych. Wystarczy odnaleźć w internecie nagranie z któregoś koncertu „Złych Psów”, aby to dowodnie zweryfikować.

 

A dlaczego ta pieśń jest w sumie tak mało znana? Władze publicznego Radia Opole, gdzie utwór nagrano, prawie natychmiast zablokowały jego emisję, tłumacząc, że „jest niemedialny i szowinistyczny”. W ten sposób zakneblowano odrębnemu od mainstreamu artyście możliwość powiedzenia ważnych w tamtym czasie słów, dotarcia szerzej z jakże potrzebną muzą. Nie pozwolono mu więc „iść do ludzi”, szczególnie do młodych ludzi, którzy zawsze są najbardziej chłonnym odbiorcą takiej muzyki; nie pozwolono na rockową patriotyczną edukację po prostu. Tutaj, w III RP nad Wisłą i Odrą, nie ma zgody na to, aby jakiś „szarpidrut” mógł swymi songami i „wedle swego widzimisię” wpływać na ustaloną politykę państwa, a nawet – o zgrozo! – doprowadzić do zmiany myślenia w społeczeństwie. To nie Ameryka. To nawet nie Rosja…

 

Tomasz A. Żak (pch24.pl)

Zobacz również:

PO SĄSIEDZKU:WIELKI TYDZIEŃ W KRAKOWIE

czyliMISTERIA PASCHALIA 2025   Tegoroczna, dwudziesta druga już edycja festiwalu Misteria Paschalia w liczbach – i dużym skrócie – to osiem dni, dziesięć wyjątkowych lokalizacji i kilkadziesiąt wydarzeń artystycznych w Krakowie, Tyńcu i Wieliczce –

Czytaj więcej....

Rozdział 8 “Z batutą w dłoni”

czyli Moje marzenia twórcze.   To kolejna część unikalnych wspomnień Bożeny Kwiatkowskiej, których część VIII publikujemy poniżej. Nasza bohaterka to kobieta, która urodziła się z batutą w dłoni…To jedna z najbardziej wyrazistych osobowości tarnowskiej kultury,

Czytaj więcej....

Przez Twe święte zmartwychwstanie,
z grzechów powstać daj nam, Panie

Każdemu z Was, każdemu kto w Waszym
sercu ma choć miejsca odrobinę

wszelakości dobrej a Bożej
w czas WIELKIEJ NOCY
Anno Domini 2025
życzy Teatr Nie Teraz
oraz Tarnowski Kurier Kulturalny

Poprzedni
Następny

 

  jak
  Babcia
  przy
  furtce
  stoi

 

  cierpiąc
  na
  zawroty
  historii

 

  Ryszard S.

MALOWANIE SŁOWEM

Ryszard Smagacz

Tryptyk Katyński część I

 

Część I

 

            1940 – 2010 Katyń

to

dla Polaków

ziemia

święta i przeklęta

wojenna

dwie daty

dwie listy

ale

od

teraz

pamięć jedna

 

wtedy

bezimienny guzik

z orzełkiem

teraz

obrączka

z imieniem

prezydenta

 

wtedy

strzały w tył głowy

i milczący las

wokół

teraz

salwy honorowe

Zygmunt i Wawel

i pokój

także my

jakby

nie ci

sami

oby

 

CZYTAJ DALEJ

 

Teatr Nie Teraz

Galeria Mistrzów:

Najnowsze spektakle:

MINIATURA TEATRALNA
PREMIERA
12 października 2024, Dwór Brzozówka w Tomicach k/ Warszawy

PREMIERA
5 października 2024, Muzeum Marii Konopnickiej w Żarnowcu
11 października 2024, Zakliczyńskie Centrum Kultury

PREMIERA
8 marca 2024, Muzeum Wsi Radomskiej
15 marca 2024, Zakliczyńskie Centrum Kultury

PREMIERA

8 lipca 2023, Muzeum Marii Konopnickiej w Żarnowcu

PREMIERA
18 marca 2023, Zakliczyńskie Centrum Kultury

PREMIERA

28 września 2022, Łomża

10 wrzesień 2022 – Suchowola koło Białegostoku
16 wrzesień 2022 – Strachocina koło Sanoka

8 wrzesień 2022 – Muzeum Marii Konopnickiej w Żarnowcu
14 wrzesień 2022 – Gliwice

Pierwsza premiera online – grudzień 2020

dworek M. Konopnickiej w Żarnowcu

Lipiec 2020

Ośrodek Praktyk Artystycznych – Dom Ludowy Maszkienice

Listopad 2019

Ośrodek Praktyk Artystycznych – Dom Ludowy Maszkienice

Spektakl teatralny w wykonaniu adeptów TNT

Arkadia – Sybir – Powrót do nieswojego domu

kwiecień 2019

listopad 2018 – Opole

październik 2017 – Tuchów – Kraków – Warszawa
październik 2016 – Tarnów Ratusz
marzec 2016 – Tuchów klasztor
luty 2016 – Warszawa – Galeria Porczyńskich
sierpień 2015 – Ołpiny
listopad 2014/2015 – Tuchów, Ołpiny /Wymarsz/
październik 2014 – Warszawa Żoliborz – Dom Pielgrzyma „Amicus”
lipiec 2013 – Synagoga – Dąbrowa Tarnowska
kwiecień 2012 – Warszawa – Więzienie na Rakowieckiej

maj 2011 – Warszawa – Muzeum Niepodleglości

grudzień 2010 – Hotel Tarnovia
maj – czerwiec 2003 Peregrynacja z kopią Veraikonu: Nowy Sącz, Stary Sącz, Just, Rożnów, Tropie, Jamna, Lipnica Murowana,  Nowy Wiśnicz, Szczepanów, Zabawa, Zawada, Tarnów 

_______________________

SPOTKANIA

_______________________

więcej na www.nieteraz.pl 
www.tarnowskikurierkulturalny.pl

YouTube