
Bożeny Kwiatkowskiej reminiscencje po koncertowe.
czyli ORATORIUM FILIPA NERI. W niedzielę 13 grudnia na koncert, który miał się odbyć w Kościele Filipinów, przyszłam wcześniej aby zająć dogodne miejsce do odbioru wszystkimi zmysłami to czego oczekiwałam. Ku mojemu zdumieniu ujrzałam już przygotowaną scenę scenę tuż przed ołtarzem głównym. I o dziwo – na tym „tle” odprawiono bezpośrednio przed zaplanowanym koncertem mszę święta, co było raczej ewenementem, gdyż taka sytuacja nie miała dotąd tam miejsca. Mój wzrok objął, zaskoczony tę techniczną oprawę ołtarza – potężne reflektory i kolumny głośnikowe ustawione u stóp Krzyża oraz na chórze a także całe mnóstwo innych potrzebnych do koncertu urządzeń. Co























