Nowa książka tarnowianina - znanego także jako Axun
Końcem sierpnia ukazała się druga książka autorstwa Mateusza Kołodzieja – tarnowskiego polonisty, miłośnika popkultury, literatury i muzyki. Nowa pozycja poświęcona jest prozie zmarłego w tym roku pisarza Jerzego Pilcha. Książka zatytułowana „Wybór i przegląd motywów przewodnich prozy Jerzego Pilcha” poświęcona jest motywom literackim, które w prozie laureata Nagrody Nike z 2001 roku uważane są za najważniejsze. Są nimi: dom rodziny i powroty do niego (z uwzględnieniem członków rodziny oraz elementów religii protestanckiej), alkohol, kobiety oraz degradacja bohatera, która z jednej strony jest celem samym w sobie, z drugiej – efektem wymienionych wcześniej kwestii. – Tytuł wpisuje się w nurt krajowej krytyki literackiej po przełomie politycznym, jaki dokonał się po 1989 roku, obejmuje wszystkie pozycje prozatorskie w dorobku Jerzego Pilcha – od debiutanckiego tomu „Wyznania twórcy pokątnej literatury erotycznej” z 1988 roku, aż po powieść „Żółte światło”, która ukazała się w 2019 roku – mówi autor, Mateusz Kołodziej. Nowa książka dostępna jest w formie drukowanej oraz e-booka (drugi format tylko u wydawcy). Jej autor, to kolejny prozaik z odradzającego się powoli tarnowskiego środowiska literackiego. Gratulujemy!
77 lat temu...
Dokładnie 4 października 1943 roku zginęła Irena Iłłakowiczowa z domu Morzycka, podporucznik Narodowych Sił Zbrojnych, jedna z najpiękniejszych Polek międzywojnia, agentka wywiadu Związku Jaszczurczego i NSZ ps. „Irena”, „Barbara Zawisza”. Poliglotka, władająca sześcioma językami obcymi: francuskim, angielskim, perskim, fińskim, niemieckim i rosyjskim. Urodziła się w Berlinie, zaś po wybuchu rewolucji październikowej, po 1917 wraz z rodziną przebywała w Finlandii. Po powrocie do kraju, uczyła się w szkole sióstr Zgromadzenia Najświętszego Serca Jezusowego w Zbylitowskiej Górze. Następnie studiowała nauki humanistyczne na Uniwersytecie Grenoble we Francji. Jej życie to gotowy scenariusz na film sensacyjny lub serial Szkoda, że tarnowski wątek życiorysu tej jednej z najwybitniejszych Polek jest prawie całkowicie nieobecny w świadomości historycznej tarnowian, szczególnie młodego pokolenia.
PO SĄSIEDZKU: KRAKOWSKI ZACHWYT
czyli
MUSICA DIVINA AD 2020
Od trzech lat odbywa się w Krakowie niezwykły – nawet jak na Kraków – festiwal Musica Divina - sprawozdaje nasza korespondentka Katarzyna Cetera. Dotychczas był organizowany zazwyczaj latem, w mieście pełnym turystów, radosnej atmosfery pęczniejącej od nastroju niekończącej się fiesty. Był okazją do zatrzymania się w biegu, do zadumy, do spojrzenia we własną duszę, refleksji, której sprzyjała dawna muzyka sakralna wybrzmiewająca w kościołach Krakowa. W tym roku COVID pokrzyżował również plany organizatorom festiwalu Musica Divina, ale fundacja inCanto z epidemicznymi warunkami i obostrzeniami sanitarnymi poradziła sobie nadzwyczaj sprawnie. Fundacja zgodnie ze swoją zaczerpniętą z języka włoskiego nazwą powstała, by zachwycać muzyką, a poprzez zachwyt wskazywać na Tego, który jest źródłem wszelkiego Piękna.
"Vitam Impendere Patriae"
czyli "Życie przeznaczyć Ojczyźnie"
Przed tygodniem, w niedzielę ulicami Starego Miasta przejechała parada konna. Tarnów uczcił w ten sposób 100. rocznicę utworzenia w Tarnowie 5. Pułku Strzelców Konnych. W trakcie uroczystości zostały wręczone odznaczenia „Pro Patria” i pamiątkowe kawaleryjskie odznaki Stowarzyszenia „Szwadron Jazdy Rzeczpospolitej Polskiej”. 5. Pułk Strzelców Konnych utworzony został w Tarnowie 6 października 1920 roku z formowanego na miejscu 3. Pułku Strzelców Konnych oraz powracających z wojny polsko-bolszewickiej w 1920 roku szwadronów kawalerii, operujących przy dywizjach piechoty. Pułk wchodził w skład 5. Krakowskiej Brygady Kawalerii, a jego dewizą była łacińska sentencja "Vitam Impendere Patriae" – "Życie przeznaczyć Ojczyźnie". Tarnowskie obchody zorganizowano według dziwnego scenariusza. Otóż, po zakończeniu uroczystości na Rynku orkiestra dęta defilowała ul. Katedralną do Wałowej, przed Grób Nieznanego Żołnierza, a za nią Zastępczyni Prezydenta Tarnowa Agnieszka Kawa w asyście komendanta Straży Miejskiej i dyrektora Wydziału Kultury. Zaś oddziały defilowały z przeciwnej strony od ul. Lwowskiej. Po defiladzie konnica w asyście Policji udała się do Klikowej. Ta defilada to profanacja marszu w szyku, nawet nie defilady, serce boli byłego żołnierza KRWP - napisał na FB Jerzy Jan Słupek.
Talia na dachu
czyli komedia omyłek
Jak wiele innych nieprzewidzianych wydarzeń w 2020 roku, także inny przebieg będzie miał XXIV Festiwal Komedii TALIA. Organizatorzy zrezygnowali z zapraszania zespołów teatralnych z całego kraju a w to miejsce pojawią się tylko i wyłącznie własne spektakle Solskiego. Nie będzie także jury a nagrodę przyznają w tym roku widzowie, będzie jednak uroczysty finał i „Niespodzianka” z Warszawy.Podczas dzisiejszej konferencji prasowej (środa 30 wrzesień) dyrektor artystyczna Matylda Baczyńska przedstawiła 4 premierowe tytuły nowego sezonu 2020/2021. Z kolei dyrektor naczelny Rafał Balawejder zapowiedział tegoroczny Festiwal Komedii Talia, który w zmienionej formule odbędzie się od 5 do 29 listopada. Opowiedział także o projekcie "Tarnów A.D. MMXX - ver. 2.020" w ramach programu Kultura w sieci. Przysłuchując się dzisiejszej konferencji na dachu teatru, można było odnieść wrażenie, że znajdujemy się w jakimś matrixie, że rozmowa tyczy imprezy, której tak naprawdę nie będzie... I tylko pieniądze będące w grze są prawdziwe.
Tomasz A. Żak: Kultura albo śmierć
Moje, trwające od lat oczekiwanie - dywaguje znany reżyser i publicysta, twórca Teatru Nie Teraz, że ludzie definiujący się, jako prawica, jako patrioci, w końcu zrozumieją istotę kultury i sztuki w kreacji narodowego interesu Ojczyzny, czasami może wyglądać na obsesję. Nie jest nią jednak i to na pewno. Tak jak szaleństwem nie jest - tu odwołam się do skojarzeń najprostszych - oczekiwanie, że rządzący zapewnią ludziom możliwość pracy i godziwej płacy we własnym kraju czy prowadzić będą taką politykę międzynarodową, która uchroni państwo przed wojną, a już na pewno przed wojną, którą mielibyśmy przegrać.
Pro Patria Semper
... dla króla często, dla ojczyzny zawsze!
To nazwa nowo powstałej Fundacji, której działalność ma się opierać na propagowaniu pamięci historycznej i lokalnego patriotyzmu. – W Tarnowie była potrzeba stworzenia takiego miejsca – mówił podczas oficjalnego otwarcia fundacji jej prezes Piotr Dziża. Uroczystość miała miejsce w piątek 11 września w nowej siedzibie Pro Patria Semper przy Pl. Katedralnym i zgromadziła kilkudziesięciu przedstawicieli rożnych środowisk politycznych, patriotycznych, historycznych i wychowawczych z Tarnowa i okolic. Było uroczyste przecięcie wstęgi, okolicznościowe laudacje i poświęcenie lokalu przez ks. Ryszarda Banacha. Cele fundacji są określone w dwóch filarach. Pierwszy z nich to organizacja wydarzeń historycznych z czego najważniejszymi będą projekt Pierwsi Niepodlegli, a także festiwal Niepodległości. Drugi filar to wspomaganie innych organizacji i grup, których w fundacji Pro Patria Semper ma działać aż dziesięć. Ważne dla fundacji będzie otwarcie się na nowe technologie. W tym celu ma powstać między innymi specjalna patriotyczna aplikacja multimedialna. Zaś długofalowymi celami Fundacji jest stworzenie Ośrodka Dokumentacji i Promocji Lokalnej Historii, a także Lokalnego Ośrodka Grantodawczego, dzięki któremu będzie można wspierać patriotyczne inicjatywy z regionu. To piękna i bardzo potrzebna inicjatywa obywatelska - brawa dla organizatorów. Sursum corda!
A jednak sie udało!
Zapomniana, odnaleziona, ocalona…
Taka jest idea Międzynarodowych Festiwali Muzyki Odnalezionej, które już od 27 lat odbywają się w Tarnowie i jeszcze do niedawna w znacznej części południowo-wschodniej Polski. To jedyna tego typu impreza na świecie, w dodatku wymyślona i od początku, tj. od 1994 roku organizowana przez tarnowskich muzycznych Judymów - Teresę Kaban (fortepian) i Henryka Błażeja (flet) poprzez ich Agencję Artystyczną "Inter-Art". Głównym założeniem Festiwalu jest przywracanie pamięci zapomnianym utworom kameralnym i symfonicznym, polskim i obcym. Powody zapomnienia są różne np. zamówienie utworów w celu uświetnienia szczególnie ważnych uroczystości (w XVIII, XIX w) z zastrzeżeniem przez zamawiającego, aby po premierze nie wykonywać ich przez najbliższe 30 - 50 lat. Utwory takie można obecnie odnaleźć w księgozbiorach pałaców i klasztorów, w antykwariatach lub muzeach. Żeby tegoroczne wydarzenie doszło do skutku organizatorzy musieli pokonać szereg przeszkód, związanych z pandemią. Były odwołane przyloty i kwarantanna artystów. Mimo przeciwności udało się jednak dopiąć program tegorocznego Festiwalu. Pierwszy koncert odbył się 11 września w dąbrowskiej Synagodze, kolejny dzień później na zamku w Dębnie, a następne zaplanwano już w Tarnowie: 19 i 20 w nowej Sali Koncertowej Zespołu Szkół Muzycznych oraz 25 września i 3 października w Sali Lustrzanej, zaś 4 w Dworach Karwacjanów i Gładyszów w Gorlicach.
TARNÓW I OKOLICE: LETNI WEEKEND W TARNOWIE
czyli
JEDNAK WYSTAWY
Wydawać by się mogło - sprawozdaje nasza korespondentka Katarzyna Cetera, że w rankingu weekendowych imprez zwycięży w naszym mieście sobotni koncert zespołu RAZ DWA TRZY – wydarzenie było przecież długo wyczekiwane, odbywało się w ramach trasy koncertowej, którą zespół świętuje jubileusz swojej działalności. Nic bardziej mylnego, Trasa zespołu, który w niedościgniony sposób zinterpretował piosenki Agnieszki Osieckiej i Wojciecha Młynarskiego z pełnym szacunkiem dla pierwowzorów, nosi co prawda tytuł 30 lat jak jeden koncert, impreza odbyła się w Centrum Sztuki Mościce w sobotę, 19 września, rzecz jasna w reżimie sanitarnym.